FLESZ - Polacy są niewyspani. To się może skończyć źle

Nadzwyczajna sesja została zwołana na wniosek prezydenta Tarnowa, Romana Ciepiela.
- Jesteśmy w drugiej części roku, kończą się inwestycje i nasze zasoby finansowe, zgodnie z uchwałą rady miejskiej wymagają wzmocnienia ze środków pochodzących z emisji obligacji. Cały proces jest przygotowany i w trakcie rozeznania rynku okazało się, że instytucja finansowa, która kupiła obligacje w 2019 roku jest zainteresowana nabyciem kolejnych obligacji o wartości 21 milionów złotych. Co więcej, jest gotowa obniżyć oprocentowanie obligacji tych, które posiada. Łącznie zyskalibyśmy na tym 700 tysięcy złotych - przekonywał podczas sesji prezydent Ciepiela.
Emisja obligacji nie wpłynie na zadłużenie Tarnowa
W związku z tym zaproponował, aby wykupić obligacje wyemitowane w 2020 roku o wartości 45 mln zł i wyemitować w tym roku obligacje na sumę ponad 66 mln zł.
Radni podczas sesji dopytywali, czy takie działania nie wpłynął na wysokość zadłużenia miasta. Prezydent uspokajał jednak, że zadłużenie będzie zamykało się w tych limitach, które znajdują się w uchwale budżetowej na 2021 roku. Zapisano w niej, że dług miasta na koniec tego roku powinien wynosić 456 milionów złotych.
- Środki uzyskane z emisji obligacji wykorzystujemy wyłącznie na inwestycje. Nie wydajemy ich na wynagrodzenia, czy inne wydatki bieżące - podkreślał Roman Ciepiela.
Podczas głosowania radni wrazili zgodę na emisję obligacji. "Za" było 13 radnych, 10 radnych z PiS wstrzymało się od głosu, a przeciw zagłosował jedynie Marek Ciesielczyk.
Emisja obligacji Tarnowa w dwóch seriach
Według zapisów przyjętej uchwały wartość nominalna jednej obligacji będzie wynosiła tysiąc złotych. Zostaną wyemitowane w dwóch seriach: pierwsza o wartości 21 mln zł i druga na kwotę 45 mln zł. Wykup obligacji ma potrwać do 2027 roku i zostanie sfinansowany z dochodów gminy i przychodów budżetu miasta.