Bp Życiński kierował Kościołem tarnowskim przez niemal osiem lat - od 1990 do 1997 roku. - Pamiętam pierwsze miesiące jego pasterzowania w diecezji. Na początku trudno było mi się przekonać do tego, bądź co bądź, młodego biskupa, bo w pamięci miałam wciąż posługę jego poprzednika - arcybiskupa Ablewicza - wspomina Alina Mroczek, jedna z wielu osób, które przyszły wczoraj do tarnowskiej katedry, aby uczestniczyć w specjalnym nabożeństwie w intencji byłego ordynariusza. Jak mówi, z czasem przekonała się do bpa Życińskiego.
- To był niesamowicie ciepły człowiek, którego homilii zawsze słuchałam z zainteresowaniem, bo każde słowo było przemyślane i miało wielką siłę. Ksiądz biskup przede wszystkim nie bał się mówić o sprawach trudnych, mimo że przez to narażał się często na krytykę - dodaje.
Zobacz także: Trumna z ciałem abpa Życińskiego zatrzyma się w Tarnowie
Wiadomość o nagłej śmierci poprzednika zmroziła obecnego ordynariusza tarnowskiego, bpa Wiktora Skworca.
- Wszyscy tworzący dziś Kościół tarnowski powinniśmy mu być wdzięczni za wszelkie inicjatywy duszpasterskie podejmowane w trudnych czasach transformacji społecznej i politycznej w naszym kraju - mówi dodając, że on osobiście zapamięta zmarłego hierarchę, jako dobrego przyjaciela, który życzliwie wprowadził go przed 13 laty do diecezji.
- Podjął wiele inicjatyw, które w tamtym czasie nie były tak oczywiste. Odczytywał znaki czasu i we właściwy sposób na nie reagował, a nade wszystko budował Kościół żywy, wizytując parafie, głosząc Boże Słowo i przynaglając wiernych świeckich do współtworzenia dzieła ewangelizacji i podejmowania odpowiedzialności za Kościół - mówi bp Skworc.
Zobacz także: Trumna z ciałem abpa Życińskiego zatrzyma się w Tarnowie
Przyczynę jego przedwczesnego odejścia z tego świata upatruje w tym, że abp Życiński był ciągle zabiegany i zapracowany. - Zawsze miał czas dla drugich, a nie dla siebie - twierdzi.
Słowa te potwierdza m.in. ks. Józef Kloch, rzecznik prasowy Episkopatu Polski. - Kiedy tylko studenci do niego przychodzili, nigdy nie wychodzili z pustymi rękami. Minimum to była książka, a niejednokrotnie pieniądze. Gdy wyjeżdżałem na stypendium do USA, podarował mi przynajmniej dziesięć adresów do różnych osób, mówiąc "na nich możesz liczyć". I tak było - wspomina.
Dzieła biskupa
Bp Józef Życiński jako ordynariusz tarnowski zasłynął przede wszystkim z otwarcia diecezji na nowe środki przekazu. Założył jedną z pierwszych w kraju rozgłośni diecezjalnych - Radio Dobra Nowina (obecnie RDN Małopolska), wydawnictwo Biblos, sprowadził do Tarnowa tygodnik "Gość Niedzielny", tworząc w nim specjalną wkładkę poświęconą sprawom diecezji, zdecydował o rozbudowie seminarium duchownego i podjęciu budowy nowego domu alumna. Odwiedzał szpitale, żywo interesował się sprawami lokalnymi.
Organizował parafialne rady duszpasterskie - ożywiał je, organizował wybory. Jego inicjatywą jest także powołanie nadzwyczajnych szafarzy komunii świętej - osób świeckich, które wspomagają kapłanów m.in. w docieraniu z komunią do chorych.
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Matkobójca stanie przed sądem
Sportowetempo.pl. Najlepszy serwis sportowy