- Przebudowa była konieczna. Kiepski stan stropu groził zawaleniem. Nowy budynek jest komfortowy oraz przyjazny dla klientów. Warto także podkreślić jego wielofunkcyjność - mówi Tadeusz Rzepecki, prezes Tarnowskich Wodociagów.
Obiekt, który w latach 50 był... stajnią, a ostatnio pełnił funkcję magazynu ma spełniać siedem zadań - biura obsługi klienta, pomieszczenia dla pracowników działających w terenie, działu zaopatrzenia, magazynu, pomieszczenia dyspozytora i garażu dla samochodów. W obiekcie przy ul. Wodnej znalazło się miejsce także na dwie multimedialne sale konferencyjne, które mają na siebie zarabiać.
Większa z nich może pomieścić nawet 150 osób. Pomieszczenia będą odpłatnie udostępnianie innym instytucjom oraz firmom. Pierwsza konferencja przy ul. Wodnej 2 odbędzie się 7 grudnia. Będzie poświęcona... jakości wody.
- Można stwierdzić, że jest to centrum z prawdziwego zdarzenia. To ważne także z punktu widzenia obrony cywilnej. Z jednego miejsca możemy zarządzać całą siecią - cieszy się Tadeusz Rzepecki.
Radości prezesa nie podziela, pan Roman, emerytowany nauczyciel, jeden z 23 tysięcy klientów firmy. - Ile to kosztowało? 3,5 miliona? No, jak na kryzys to całkiem nieźle. Teraz przynajmniej wiem, na co idą pieniądze z podwyżek - mówi wzburzony.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?