Ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego poszukują Marka Adamika, obywatela Czech, który na stałe mieszka w Warszawie. Mężczyzna przyjechał do Zakopanego 15 marca i ślad po nim zaginął.
Według ratowników TOPR, mężczyzna mógł udać się w góry. Wskazuje na to jego ostatnia rozmowa telefoniczna z kolegą. Mężczyzna bowiem poinformował, że jedzie do Zakopanego z Ustki. 15 marca zadzwonił do kolegi, że dojechał w góry i udaje do się do schroniska. Nie wskazał jednak do którego.
Ratownicy TOPR sprawdzili schroniska po polskiej stronie Tatr. W żadnym nie pojawił się poszukiwany. Przeczesano także tereny najbardziej popularne wśród turystów. Również bez śladu.
Poszukiwany nie ma doświadczenia górskiego. W Tatrach wcześniej był tylko raz - dwa lata temu.
Jeśli ktoś widział poszukiwanego w Zakopanego lub w Tatrach i wie co się z nim od tego czasu mogło stać, proszony jest o kontakt z centralą TOPR pod numerem telefonu 18 20 63 444, lub z policją na numer 997.