https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Tatry. Pracowity weekend dla ratowników TOPR [ZDJĘCIA]

Tomasz Mateusiak
fot. Ł.Migiel - facebook TOPR Zakopane
Wypadający w tym roku w sobotę Dzień Niepodległości, z uwagi na wolne od pracy, skłonił wiele osób na wyjście w góry. Tam panują już jednak bardzo trudne warunki do uprawiania turystyki. Dlatego nic dziwnego, że ratownicy TOPR mieli w sobotę pełne ręce roboty.

W sobotę, podobnie jak w piątek ratownicy interweniowali kilkukrotnie. Przyczynami wypadków znów były poślizgnięcia, zagubienia i nie przygotowanie do aktualnie panujących warunków.

- O dużym szczęściu może mówić turysta, który w wyniku poślizgnięcia, spadł stromymi śniegami w masywie Zadniego Granatu. Na szczęście zatrzymał się na półce skalnej tuż nad stromym skalnym progiem, dzięki czemu doznał tylko kontuzji barku. Dalszy upadek mógłby się dla niego skończyć tragicznie - pisza na swoim facebooki toprowcy.

Pomocy udzielono również turyście pod Przełęczą Liliowe, który nie poradził sobie w trudnym terenie oraz turystce w Dolinie Pięciu Stawów, która doznała ogólnych potłuczeń w wyniku poślizgnięcia. We wszystkich tych przypadkach pomocy udzieliła załoga śmigłowca TOPR.

Transport poszkodowanego. W tle światła schroniska nad Morskim Okiem i Bukowina Tatrzańska.

Dramatyczna akcja TOPR-u. Te zdjęcia robią ogromne wrażenie

Ostatnią wyprawą dnia była akcja ratunkowa do turystów, którzy zgubili szlak w rejonie Wrót Chałubińskiego.

Wszystkich planujących wycieczki na najbliższe dni przestrzegamy przed trudnymi warunkami jakie panują w Tatrach. Śnieg jest twardy, zmrożony. Poruszania się w takich warunkach wymaga doświadczenia, posiadania "sprzętu zimowego" oraz dobrych umiejętności posługiwania się nim. Pamiętajmy, że w tak twardych śniegach, upadki niewyhamowane odpowiednio wcześnie mogą mieć bardzo poważne konsekwencje.

WIDEO: Co Ty wiesz o Krakowie?

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

m
mik
spadł śnieg,a kretyni w WYSOKIE TATRY.TRZEBA naciskać na sejm,by wprowadzić zakaz wychodzenia w góry powyzej 1200m-od 1 listopada do 31 maja.Słowacy wprowadzili taki zakaz i sie skończyły tragedie.ale Slowacy,wg Polactwa to taki śmieszny naród
G
Gość
Tylko prywatne firmy ratunkowe, a przed wyjściem w góry, kupno polisy.Nie do podatników należy płacenie za akcje ratunkowe.
Tylko i wyłącznie, pełna odpłatność za każdą akcję ratunkową, może coś zmienić!! Rozwiązać GOPR i TOPR, które winny być zastąpione przez PRYWATNE, firmy ratunkowe!!
Na ratunek winny ruszać tylko i wyłącznie po okazaniu polisy lub wpłaceniu kaucji. Tak jest w wielu normalnych krajach np. Rosji lub Słowacji.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska