https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

TOPR i policja podsumowują majówkę. TOPR miał sporo pracy. Policja mówi z kolei o spokojnym czasie

Łukasz Bobek
Akcja ratunkowa TOPR w czasie majówki
Akcja ratunkowa TOPR w czasie majówki K.Gołąb/TOPR
26 osób potrzebowały pomocy w Tatrach w czasie tegorocznej majówki, w tym cztery uległy poważnym wypadkom. Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe podsumowało tegoroczny długi weekend. – Było sporo ludzi w górach i to przełożyło się na sporo pracy – mówi Grzegorz Kubicki, ratownik TOPR.

- Za nami intensywny czas w Tatrach – dopisała piękna, słoneczna pogoda, a szlaki wypełniły się turystami. Niestety, pomimo sprzyjających warunków, nie obyło się bez interwencji ratowników TOPR. Od 1 do 4 maja udzieliliśmy pomocy 26 osobom – informuje TOPR.

Cztery z nich uległy poważnym upadkom z wysokości, z czego trzy w rejonie Rysów. – To wciąż jedno z najbardziej niebezpiecznych miejsc w polskich Tatrach. Tam nadal wybiera się bardzo dużo ludzi bez odpowiedniego sprzetu zimowego. Na szczęście w ostatnich dniach śnieg na szlaku na Rysy w ostatnich ciepłych dniach zmiękł, dlatego obeszło się bez wypadków śmiertelnych. Ale i tak osoby, które uległy tam upadkom, wymagały transportu do szpitala i pomocy medycznej – mówi Grzegorz Kubicki.

10 osób TOPR ratował w wyniku poślizgnięcia lub potknięcia się. - To pokazuje, jak ważna jest koncentracja nawet na pozornie łatwych fragmentach szlaku – dodają ratownicy.

6 osób nie posiadało odpowiedniego sprzętu lub umiejętności do poruszania się w warunkach panujących w wyższych partiach gór, co kończyło się koniecznością ich ewakuacji lub sprowadzania.
- Odnotowaliśmy ponadto dwa przypadki nagłego zachorowania wymagające pomocy – dodaje ratownik TOPR.

- Dziękujemy wszystkim turystom, którzy odpowiedzialnie przygotowali się do wyjścia w góry. Dla pozostałych przypominamy – dobra pogoda nie eliminuje zagrożeń, a wiosenne warunki w Tatrach wciąż bywają bardzo wymagające. Szczególnie powyżej schronisk zalega jeszcze śnieg i lód – odpowiednie wyposażenie (raki, czekan, kask) i umiejętności ich użycia są niezbędne – dodają na koniec ratownicy.

Pomimo dużego najazdu turystów, majówkę spokojnie ocenia policja.

- Podczas działań na tatrzańskich drogach zatrzymaliśmy kilku kierowców, którzy przekroczyli dozwoloną prędkość i kilku którzy prowadzili swoje pojazdy pod wpływem alkoholu. Doszło do niebezpiecznego zdarzenia na przejeździe kolejowym w Białym Dunajcu oraz do potrącenia pieszej. W Jurgowie wypadkowi uległ kierujący motocyklem. Policjanci zabezpieczali zgromadzenia i uroczystości. W Zakopanem i miejscowościach naszego powiatu odnotowywaliśmy pojedyncze interwencje dotyczące zazwyczaj zakłócenia ciszy nocnej i zachowania osób, które przesadziły z ilością wypitego alkoholu. Obecność małopolskich policjantów, którzy przyjechali do Zakopanego na długi weekend majowy zdecydowanie oddziaływała prewencyjnie tonując nastroje niektórych turystów. Z wyjątkiem kilku spraw, których okoliczności jeszcze wyjaśniamy można podsumować, że weekend majowy przebiegł bezpiecznie i wyjątkowo spokojnie – informuje Roman Wieczorek z zakopiańskiej policji.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Simion wygrywa I turę wyborów w Rumunii

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska