To jak na luty będzie wyjątkowo ciepły weekend. Według prognoz w sobotę i niedzielę termometry w Zakopanem wskażą plus 10-11 stopni. Słońce ma nam towarzyszyć nawet przez 8-9 godzin w ciągu dnia. - Nocami jednak termometry wskażą temperaturę poniżej zera - mówi Michał Furmanek ze stacji IMGW w Zakopanem.
Meteorolog dodaje, że taka pogoda ma się utrzymać do wtorku. Górale zaś wróżą, że to dopiero przedsmak wiosny. - Mamy dopiero luty, co prawda piękne słoneczko, ale to są jednak góry. Jeszcze pokurzy śnieg, zmrozi nie raz - ostrzega Bartek Koszarek z Bukowiny Tatrzańskiej.
Ciekawostką jest fakt, że 90 lat temu - 10 lutego 1929 roku - w Zakopanem zanotowano najniższa temperaturę w historii miasta. Było to minus 37,5 stopnia.
Piotr Konopka, ratownik Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego, ostrzega, że jeśli prognozy o wzroście temperatury się sprawdzą, w górach zrobi się groźnie. - Miejscami jest i będzie coraz bardziej twardo w Zakopanem. W ciągu dnia będzie cieplej, nocami jednak temperatura spadnie poniżej zera. Góry o poranku będą stawały się twarde jak lód - ostrzega. W takich warunkach poruszanie się bez raków i czekana jest praktycznie niemożliwe, a na pewno wyjątkowo ryzykowne.
W Tatrach obowiązuje drugi stopień zagrożenia lawinowego.
ZOBACZ KONIECZNIE
FLESZ: Co zabija Polaków?