Ceny biletów wejściowych do Tatrzańskiego Parku Narodowego musiały ulec zmianom z powodu podwyżki stawki podatku VAT z 22 do 23 proc. To zaś wymusza konieczność wprowadzenia podwyżek. Aby tego uniknąć, dyrekcja Parku zdecydowała się na ujednolicenie cen za wejście na tatrzańskie szlaki. - Postanowiliśmy, że zarówno w sezonie, jak i poza nim cena biletu normalnego będzie wynosić 4 zł, a ulgowego 2 zł - mówi Paweł Skawiński, dyrektor TPN.
Czytaj także: Będą trzy konkursy pucharu świata w Zakopanem
Oznacza to, że w sezonie (od 16 czerwca do 14 września) będzie taniej, bo do tej pory bilet normalny kosztował 4,40 zł, a ulgowy 2,2 zł. Zdrożeją natomiast bilety sprzedawane turystom poza sezonem, które do tej pory kosztowały osobę dorosłą 3,20 zł, a dzieci - 1,6 zł .
Jak zapewnia dyrektor TPN, zmiany te nie wpłyną na przychody, które do tej pory Park pozyskiwał ze sprzedaży biletów. Będą one na tym samym poziome - w granicach 5,8 mln zł rocznie. - Gdybyśmy podwyższyli cenę biletu, w sezonie musiałby on kosztować 5 zł - wyjaśnia Skawiński. - Teraz nikt nam nie zarzuci, że obniżamy wpływy do budżetu państwa.
Ma to związek z kolejną zmianą w Parku, która zacznie obowiązywać w nowym roku. W związku z likwidacją tzw. gospodarstw pomocniczych, które zajmowały się sprzedażą biletów, utrzymywaniem szlaków oraz sprzątaniem toalet w parkach, wpływy z biletów mają trafiać bezpośrednio do Skarbu Państwa.
- Nie oznacza to, że my tych pieniędzy nie dostaniemy - mówi Skawiński. - Otrzymamy je z Warszawy. Mamy zapewnienie, że wszystkie. Już w styczniu dyrekcja zwróci się do Ministerstwa Środowiska o uruchomienie obiecanej rezerwy budżetowej, aby wypełnić lukę w funduszach.
Co na to TOPR?
Tatrzański Park Narodowy z pieniędzy pozyskanych ze sprzedaży biletów finansował m.in. działalność Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. Do zakopiańskich ratowników z tego tytułu trafiało ponad 800 tys. zł rocznie. Teraz o te pieniądze TOPR będzie musiał się ubiegać u ministra środowiska, by ten przekazał ratownikom środki z budżetu państwa.
- Otrzymaliśmy zapewnienie na piśmie, że otrzymamy taką samą kwotę na działalność, jaką otrzymywaliśmy od Tatrzańskiego Parku Narodowego- mówi Jan Krzysztof, naczelnik TOPR. - Do końca nie wiadomo jak to będzie formalnie wyglądało, ale do drugiego kwartału roku, kiedy potrzebujemy najwięcej pieniędzy, wszystko się unormuje.
Wybierz małopolską miss internetu. Zobacz zdjęcia pięknych dziewczyn!
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Podrobili 17 tys. ton paliwa, staną przed sądem
Najciekawsze świąteczne prezenty, wigilijne przepisy, pomysły na sylwestra - wszystko w serwisie świątecznym**swieta24.pl**.