https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Tatrzański Park Narodowy w XXI wieku. Czas na wprowadzenie dziennego limitu odwiedzających

Grzegorz Tabasz
Łukasz Bobek
211 kilometrów kwadratowych powierzchni. 275 kilometrów szlaków turystycznych. I pięć milionów turystów w 2024 roku. Tym samym padł rekord wszech czasów. Ba, nawet w listopadzie i grudniu minionego roku przekroczono magiczne dwieście tysięcy gości, choć zazwyczaj były to miesiące ubogie w zwiedzających. To Tatrzański Park Narodowy w XXI wieku.

Przez cztery najcieplejsze miesiące roku najbardziej popularne okolice są zatłoczone ponad miarę. Delikatnie mówiąc. Furorę robią, teoretycznie zakazane, nocne biwaki w urokliwych zakątkach parku. Zaczyna brakować miejsca dla dzikich zwierząt. Krążą pomysły wyznaczenia dziennych limitów zwiedzających z nieodłączną rezerwacją biletów. Wszak miejsce parkingowe przy popularnym szlaku na Morskie Oko trzeba w sezonie rezerwować z dużym wyprzedzeniem.

W tle perspektywa dwuletniego oczekiwania na wejściówkę na Giewont. Czy do Doliny Kościeliskiej. I czarny rynek wejściówek. Fantazja? Proszę sobie wyobrazić Morskie Oko w najbliższy majowy długi weekend. Konia z rzędem temu, kto pogodzi gwarantowane przez konstytucję prawo do powszechnej turystyki z zachowaniem bogactwa przyrodniczego Tatr.

Trzeba to będzie jakoś nazwać. Strategia zarządzania zasobami turystycznymi brzmi bardzo ładnie. Na świecie są już parki narodowe, choćby USA, z dziennym limitem odwiedzających. W przypadku Tatr to nie jest już kwestia czy lecz kiedy…

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pozostałe

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska