https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Tauron Kraków Arena do poprawki. Zabezpieczenia przed wielką wodą

Piotr Rąpalski
Otwarta prawie dwa lata temu hala w Czyżynach nie ma pełnego systemu przeciwpowodziowego. Według urzędników to wina wykonawcy obiektu.

Kolejne wydatki na Tauron Kraków Arenę. Agencja Rozwoju Miasta, która zarządza obiektem, ogłosiła właśnie przetarg na instalację systemu przeciwpowodziowego, a dokładnie zaworów w rurach, które zapobiegną dostawaniu się deszczówki do hali oraz dostawę „mobilnego systemu ochrony przeciwpowodziowej”, czyli przenośnych zapór.

- Chodzi o zabezpieczenie obiektu w sytuacji, w której w Krakowie doszłoby do wyjątkowego zdarzenia, jakim jest powódź „stuletnia” lub „tysiącletnia” - zaznacza Katarzyna Fiedorowicz, rzeczniczka ARM. - Tauron Arena Kraków może być zagrożona powodzią w przypadku przerwania lub przelania wałów przeciwpowodziowych na Wiśle. W takiej sytuacji wykorzystywany będzie mobilny system ochrony przeciwpowodziowej - dodaje.

Przypomnijmy jednak, że hala, której budowa kosztowała miasto 371 mln zł, funkcjonuje już prawie dwa lata. Dlaczego teraz wzięto się za poprawki dotyczące zabezpieczenia przed wielką wodą? Okazuje się, że elementy systemu przeciwpowodziowego były przewidziane w kontrakcie na budowę hali, ale jej wykonawca, Mostostal Warszawa, nie przeprowadził jednak wszystkich prac.

- Nie zrobił tego mimo wezwań ARM. Dlatego w końcu spółka zaplanowała, w ramach tzw. wykonania zastępczego, realizację brakujących elementów projektu i ogłosiła przetarg - tłumaczy Fiedorowicz. Dodaje, że Mostostal wykonał tylko fundamenty pod mobilny system. ARM nie podaje kosztów inwestycji, ale pokryje je z kwoty ok. 4,4 mln zł, których nie wypłacił jeszcze wykonawcy z powodu toczącego się sporu.

A ten dotyczy tak naprawdę około 32 mln zł. Takich pieniędzy domaga się, bowiem sam Mostostal, za wykonanie dodatkowych prac, które zdaniem firmy nie były ujęte w projekcie. Wyliczyła ona ponad 60 poprawek. ARM z kolei ma swoje roszczenie względem firmy. Sprawa wylądowała już w sądzie i może ciągnąć się przez lata.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

B
Byczy Kark
A ja, Byczy Kark, wielkiej wody się nie boję tak jak te blade twarze. Hawk!
K
Krakusek
Krakowianie zapłacą a "kibole" zniszczą i tak się interes kręci
x
x
partacze przygotowują te umowy,
partacze zawierają te umowy
partacze te umowy potem realizują
i mamy partackie wykonawstwo.
Z
Zbyszek
wyciągnąć sprawy Mostostalu, Tadziu! Bo mi się prokurator do d..y dobiera i nie mogę dłużej Cię chronić.
Nie daruje Ci poza tym tej peeselowskiej świni, którą mi podłożyłeś.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska