
ROZPYCHAJĄCY SIĘ LUDZIE
Nic dziwnego, że 1 listopada cmentarze wypełnione są ludźmi, a co za tym idzie - ciężko znaleźć wolną przestrzeń do modlitwy czy przedrzeć się przez rodzinę czuwającą nad grobem. Jednakże często przedzieranie się przez tłum wiąże się z brakiem kultury i wypowiedzenia choćby jednego "przepraszam".

GŁOŚNE ROZMOWY
1 listopada to dzień, w którym panuje nastrój melancholii, wyciszenia i myślenia o filozoficznych sprawach. Gorzej, gdy grupka członków rodziny czy znajomych postanawia o tym porozmawiać i dzielić się refleksjami akurat na cmentarzu.

KILOMETROWE KORKI I PARKOWANIE
Na wizyty na cmentarzach trzeba przeznaczyć dobre kilka godzin. I tak połowę tego czasu spędzimy w korkach. Albo na szukaniu miejsca pod kościołem, bo akurat wszyscy postanowili wyjechać wtedy, kiedy my.

NOS W TELEFONIE
Być może uroczystości cmentarne nie są interesujące dla każdego. Jednakże warto na te kilkadziesiąt minut okazać trochę szacunku i choćby oddać się własnym rozważaniom. Niestety okazuje się, że media społecznościowe i aplikacje na telefonie są dużo atrakcyjniejsze.