1 z 12
Przewijaj galerię w dół
Wiele naturalnych aromatów sprawdzi się w walce z owadami.
fot. GettyImages/Helin Loik-Tomson

Wiele naturalnych aromatów sprawdzi się w walce z owadami.

2 z 12
Zapach lawendy jest nie tylko intensywny, ale też...
fot. GettyImages/Helin Loik-Tomson

Lawenda

Zapach lawendy jest nie tylko intensywny, ale też specyficzny. Reaguje na niego większość owadów. Komary, meszki, pająki, mole i muchy unikają miejsc, gdzie aromat jest mocno wyczuwalny. Z rośliną można bawić się na kilka sposobów. Posadzona na parapecie, zasuszona i wywieszona w saszetce, w formie olejku, jaka baza do sprayu lub perfum – to wszystko sprawdzi się w walce z owadami.

3 z 12
Ostra woń mięty pieprzowej działa podobnie jak lawenda –...
fot. GettyImages/La_vanda

Mięta

Ostra woń mięty pieprzowej działa podobnie jak lawenda – odstrasza mole, osy, pająki, muchy, meszki i komary, dodatkowo pomaga zwalczać mrówki. Można jej używać jako posadzonej rośliny, sproszkowanej lub w formie olejku.

4 z 12
Kolejny z mocnych zapachów, którego nie trawią komary, mole...
fot. GettyImages/Santje09

Wanilia

Kolejny z mocnych zapachów, którego nie trawią komary, mole spożywcze i meszki. Najlepiej wybrać świeczki lub olejki eteryczne, w domowych warunkach sprawdzi się też aromat do ciast.

Pozostało jeszcze 7 zdjęć.
Przewijaj aby przejść do kolejnej strony galerii.

Polecamy

Ciekawy mecz Sandecji z rezerwami Korony Kielce. Lider nie miał łatwo

Ciekawy mecz Sandecji z rezerwami Korony Kielce. Lider nie miał łatwo

Najpierw gol, później prezenty i bicie głową w mur! Wisła Kraków przegrywa ważny mecz

Najpierw gol, później prezenty i bicie głową w mur! Wisła Kraków przegrywa ważny mecz

Ekstremalna majówka w Morskim Oku. Turyści zablokowali drogi, parkingi i szlak

Ekstremalna majówka w Morskim Oku. Turyści zablokowali drogi, parkingi i szlak

Zobacz również

Wiślanie Skawina przełamali złą passę, ale...

Wiślanie Skawina przełamali złą passę, ale...

Ciekawy mecz Sandecji z rezerwami Korony Kielce. Lider nie miał łatwo

Ciekawy mecz Sandecji z rezerwami Korony Kielce. Lider nie miał łatwo