https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Tęcznik liszkarz. Najskuteczniejszy obrońca lasów

Grzegorz Tabasz
Sosnowy zagajnik pachniał żywicą i wysuszoną ziemią. Słońce prażyło niemiłosiernie, toteż przyznałem sobie prawo do przedobiedniej sjesty. Nic z tego. Po ścieżce przebiegł okazały chrząszcz.

Długie odnóża, krępa sylwetka, pół kciuka długości. Promienie słońca wydobywały metaliczne, zielono brązowe barwy ciała. Piękny owad, którego niepodobna minąć obojętnie.

W pierwszej chwili wziąłem go za jednego z biegaczy, ale był zbyt gruby w pasie. Potem próbowałem zbliżyć do niego aparat smartfonu, lecz żwawo uciekał. Na koniec zaskoczył mnie całkowicie.

Zniecierpliwiony rozchylił twarde pokrywy, wysunął błoniaste skrzydła i… odfrunął. Masz ci los! Zmarnowałem okazję na uwiecznienie najskuteczniejszego obrońcy lasów, czyli tęcznika liszkarza.

Dniem i nocą łowi gąsienice motyli zjadających liście drzew. Poluje zarówno na leśnej ściółce jak i w koronach drzew. W ciągu lata pożera pół tysiąca liszek. Żyje cztery lata, co w świecie owadów jest niebywałym osiągnięciem.

Jest tak bardzo pożyteczny, iż oficjalnie został sprowadzony do Ameryki Północnej z misją obrony tamtejszych lasów, którą nawiasem mówiąc, znakomicie wypełnił.

WIDEO: Dzieci mówią jak jest

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pozostałe

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska