Oficer dyżurny Stanowiska Koordynacji Ratownictwa Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Sączu o godz. 16 odebrał prośbę o pomoc w ugaszeniu samochodu osobowego, którzy nagle zapalił się w centrum wsi Tęgoborze w gminie Łososina Dolna.
Mężczyzna kierujący autem, suzuki grand vitara z tarnowskimi numerami rejestracyjnymi, zdołał zjechać z drogi krajowej nr 75 na plac przed jednym ze sklepów. On oraz kierowcy, którzy przypadkowo znaleźli się w pobliżu, usiłowali małymi samochodowymi gaśnicami proszkowymi stłumić płomienie wydobywające się z komory silnikowej oraz spod samochodu. Jedynie nieco opóźnili rozprzestrzenianie się ognia.
Na pomoc przybyli druhowie z tęgoborskiej Ochotniczej Straży Pożarnej. Do akcji gaśniczej włączyła się również jednostka PSP z Nowego Sącza.
Kiedy płomienie były stlumione, a pożar wydawał się ugaszony, strażacy sprawdzili auto kamerą termowizyjną. Przegląd ten wykazał, że zarzewia ognia nadal tlą się w niedostępnych miejscach nadwozia.Strażacy ponownie podjęli gaszenie. Także po tej operacji sprawdzili wóz kamerą termowizyjną i znów musieli skierować na suzuki pianę gaśniczą. Tym razem pożar auta został definitywnie ugaszony.