Ten to ma kopa! Sądeczanin Robert Ruchała wystąpił w „Kanale Sportowym”

- Słuchajcie, no ja ogólnie staram się cały czas bić tym podbiciem. Po prostu staram się, żeby noga była jak złamana, jak węgorz (…) Często np. jest tak, że mieszam z low kickiem i potem jak chcę kopnąć low kicka to już mieszam na front kicka, czyli robię hop i w ogóle tego nie widać – zademonstrował kopnięcie, którym pokonał swojego rywala.

Przypomnijmy, że Ruchała (10-1) błyskawicznie znokautował w rewanżu radomianina Patryka Kaczmarczyka (11-3), a zajęło mu to dokładnie 59 sekund. Sądecki wojownik, reprezentant krakowskiego klubu Grappling, trafił rywala frontalnym kopnięciem na korpus, ten błyskawicznie padł na matę. Dla Ruchały było to już dziesiąte zwycięstwo w zawodowej karierze, a siódme w KSW. Przegrana przerwała serię trzech kolejnych zwycięstw Kaczmarczyka, w przeszłości mistrza organizacji Armia Fight Night.

Tym samym sądeczanin odzyskał tymczasowy tytuł w kategorii piórkowej stracony po porażce z Francuzem Salahdinem Parnassem w trakcie ubiegłorocznej sierpniowej gali XTB KSW 85, która odbyła się w Parku Strzeleckim w Nowym Sączu.

„Kanał Sportowy” został założony pod koniec 2019 roku, a działalność rozpoczął 1 marca 2020 roku. Powstał z inicjatywy Krzysztofa Stanowskiego, Michała Pola, Mateusza Borka i Tomasza Smokowskiego. W ub. roku Stanowski sprzedał udziały w spółce Maciejowi Wandzlowi, byłemu współwłaścicielowi Legii Warszawa.

Stadion Sandecji Nowy Sącz nabiera kształtów. Elewacja, nowy chodnik