W spotkaniu pierwszej rundy Radwańska pokonała Węgierkę Timeę Babos 6:3, 6:1. – Cieszę się, że wszystko mi wychodziło. Pierwszy mecz zawsze jest trudny, szczególnie po kilku tygodniach spędzonych w domu, bez rozgrywania spotkań – powiedziała Polka.
O miejsce w 3. rundzie turnieju Nature Valley International 2018 krakowianka walczyła we wtorek z Darią Gawriłową, która na inaugurację otrzymała wolny los. To był początkowo bardzo zacięty mecz, Australijka objęła prowadzenie po pierwszym secie wygranym 7:5, a w drugim lekką przewagę osiągnęła Radwańska. Wygrała go z dużym trudem, po tie-breaku 7:6 (7-4), ale już w ostatniej partii wręcz zmiotła Gawriłową z kortu, wygrywając aż 6:0!
Widać więc, że mimo dwumiesięcznej przerwy polska tenisistka dobrze wytrzymała trudy spotkania z wymagającą rywalką. Isia przebywa w Eastbourne od kilku dni, wykorzystując miejscowe korty do treningów, gdyż w kraju nie ma obiektów z trawiastą nawierzchnią.
Kvitova, z którą w środę zmierzy się nasza tenisistka, awansowała do 3. rundy po wygranej z Ukrainką Kateryną Bondarenko 7:5, 6:3.