https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

To będą już piąte igrzyska Grzegorza Brudzińskiego

Marek Podraza
Tym razem nasz sędzia będzie niezależnym obserwatorem.

Najpierw było Sydney, następnie Ateny, Pekin, Londyn i teraz Rio de Janeiro w dalekiej Brazylii. Grzegorz Brudziński po raz piąty będzie uczestniczył w największej i najbardziej prestiżowej sportowej imprezie na świecie.

- W Brazylii będę już w poniedziałek, właśnie przygotowuję się do wylotu. To dla mnie wyjątkowe igrzyska olimpijskie, bo jubileuszowe - mówi z uśmiechem Grzegorz Brudziński, nasz sędzia międzynarodowy w zapasach.

Na te igrzyska jedzie w zupełnie nowej roli.

- Powiem prosto. Będę jako niezależny obserwator i gdy spostrzegę coś niewłaściwego, niepokojącego, to mam natychmiast dać znać prezydentowi UWW, bo tak teraz nazywa się dawna FILA, czyli Międzynarodowa Federacja Zapaśnicza - wyjaśnia nam Grzegorz Brudziński.

Z igrzysk powróci po ceremonii zakończenia.

- Jestem najbardziej zainteresowany występami naszych zapaśniczek i zapaśników. Wierzę, że w tej wyjątkowo olimpijskiej dyscyplinie zdobędą medale - dodaje.

Grzegorz Brudziński w latach 1974-1978 uprawiał zapasy w Budowlanych Olsztyn. W latach 1978-1981 był zapaśnikiem GKS Glinika Gorlice. Na mistrzostwach Polski Juniorów w 1979 roku zapaśnicy z Gorlic zajęli trzecie miejsce, a Grzegorz Brudziński indywidualnie zajął czwarte miejsce. Kończąc karierę zawodniczą w 1981 roku, nie rozstał się ze swoją ukochaną dyscypliną i został sędzią zapaśniczym.

- W 1986 roku zostałem sędzią międzynarodowym, ale ówczesne władze Polskiego Związku Zapaśniczego pismem do FILA anulowały moją nominację. W 1992 roku ponownie zostałem sędzią międzynarodowym. W 1996 rok mianowano mnie sędzią międzynarodowym klasy „E” - opowiada nam o swojej drodze w sędziowskiej karierze.

W 2000 roku po raz pierwszy rozstrzygał jako sędzia igrzysk olimpijskich w Sydney. Cztery lata później podczas igrzysk olimpijskich w Atenach jako sędzia został kierownikiem maty. W 2008 był sędzią podczas igrzysk w Pekinie, a podczas ostatnich igrzysk w 2012 roku w Londynie nadzorował wszystkie walki w stylu klasycznym. W 2009 roku został wybrany członkiem FILA.

- Oczywiście postaram się podesłać jakieś zdjęcia i informacje z olimpiady - mówi nam Grzegorz Brudziński.

Gazeta Gorlicka

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska