Czytaj też: Krzysztof Krauze wraca z kamerą do Nowego Sącza
- Ta interpretacja "Pasji" przypadła mi go gustu swoim umiarem i powagą, bez zbędnej teatralności - opowiadał kompozytor na czwartkowej konferencji prasowej w studiu w Alwerni. - Od czasu spotkania z Jonnym Greenwoodem (gitarzysta Radiohead - przyp. red.) chętnie współpracuję z młodymi twórcami. Można powiedzieć, że sam dzięki temu czuję się odrobinę młodszy - dodał z uśmiechem Penderecki.
Twórcy zadbali o odpowiednią oprawę. W trakcie koncertu nad głowami muzyków zobaczymy ekran rozpięty pod sklepieniem w kształcie koła, na którym będą wyświetlane animacje, tłumaczenie łacińskiego tekstu "Pasji", a także... zapis fal mózgu Pendereckiego słuchającego własnej kompozycji. Zapis został wykonany przy pomocy encefalografu. Jest to nawiązanie do "Polymorphii" Pendereckiego, gdzie kompozytor posłużył się zapisem fal mózgowych chorych psychicznie pacjentów reagujących na jego muzykę.
"Pasję" będziemy mogli usłyszeć w Alvernia Studios dwukrotnie. Na sobotnie koncerty bilety zostały już wyprzedane. Chętni mogą spróbować jeszcze w niedzielę (początek o 19.). Bilety kosztują 120 zł.
Dojazd na miejsce koncertu w Alvernia Studios przygotują organizatorzy.
Więcej o przygotowaniach do "Pasji" przeczytasz w Dzienniku Polskim.
Trwa plebiscyt "Superpies, Superkot!". Zgłoś swojego zwierzaka i zgarnij dla niego nagrody!
Euro 2012 coraz bliżej! Zobacz, co będzie się działo w Krakowie
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!