https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

To była egzekucja. W tym miejscu w Zakopanem 25 lat temu zastrzelony został "Pershing"

Łukasz Bobek
Parking na Polanie Szymoszkowej w Zakopanem. W tym miejscu zastrzelony został Pershing
Parking na Polanie Szymoszkowej w Zakopanem. W tym miejscu zastrzelony został Pershing Marcin Szkodziński
25 lat temu – 5 grudnia 1999 roku – w Zakopanem zastrzelono Andrzeja Kolikowskiego ps. Pershing, szefa jednej z najgroźniejszych grup przestępczych wówczas w Polsce. Była to najsłynniejsza egzekucja gangstera w Polsce.

"Pershing" był jedną z najważniejszych postaci świata przestępczego w Polsce w latach 90. Uważamy był za szefa tzw. gangu pruszkowskiego. Dowodzona przez niego grupa zajmowała się m.in. wymuszeniami, przemytem spirytusu i papierosów, organizacją i zabezpieczeniem szlaków przemytniczych dla narkotyków. Wówczas gang pruszkowski toczył krwawą walkę o wpływy z gangiem z Wołomina. Były jednak także porachunki wewnątrz samych grup przestępczych.

Ta walka zakończyła się dla "Pershinga" 5 grudnia 1999 roku na parkingu przy stacji narciarskiej na Polanie Szymoszkowej w Zakopanem. Kolikowski został zastrzelony w biały dzień – gdy w towarzystwie przyjaciółki wracał z nartami na plecach do swojego srebrnego mercedesa.

W momencie morderstwa w mercedesie Kolikowskiego przebywał jego przyjaciel z Zakopanego. Chwilę po oddaniu strzałów do leżącego Pershinga podbiegła towarzysząca mu Patrycja R. i przeszukała jego bezrękawnik. Ze znalezionego telefonu komórkowego wyjęła kartę SIM i ją zniszczyła. Tymczasem sprawcy zabójstwa szybko odjechali z miejsca przestępstwa, policji nie udało się ich zatrzymać, pomimo zarządzonej blokady dróg.

Na podstawie zeznań świadka koronnego oraz innych relacji i dowodów prokuratura ustaliła, że do "Pershinga" strzelał Ryszard B. W morderstwie uczestniczyć miał również Ryszard N., ps. Rzeźnik, który dla odwrócenia uwagi strzelał z broni automatycznej w powietrze. Przestępcy przybyli do Zakopanego pod fałszywymi nazwiskami.

W 2003 Sąd Okręgowy w Nowym Sączu skazał Ryszarda B. na karę 25 lat pozbawienia wolności za zabójstwo Pershinga, natomiast Mirosława D., ps. Malizna - na karę 10 lat pozbawienia wolności za zlecenie tego morderstwa. Sąd uznał, że powodem zabójstwa była chęć zajęcia przez sprawców wyższej pozycji w gangu pruszkowskim.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Uroczystości w Gnieźnie. Hołd dla pierwszych królów Polski

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska