Pył grafitowy wydostawał się ze stalowni konwertorowej oddziału krakowskiego Arcelor Mittal.
I wydostawać się będzie, bo głównego winowajcę zanieczyszczeń - mieszalników surówki, nie da się uszczelnić na sto procent. - Z raportu WIOŚ wynika, że uniemożliwia to ruchomy charakter tych urządzeń - wyjaśnia Joanna Sieradzka z biura prasowego wojewody.Pewna ilość powietrza znad mieszalników przedostawała się podczas ich napełniania i wypróżniania poza systemem odpylającym.
Na sku tek niekorzystnych warunków atmosferycznych czyli silnych wiatrów z kierunków wschodnich, pył grafitowy przedostawał się na osiedla i do domów. O tym właśnie informowali nas na początku czerwca nowohucianie.
"Polska Gazeta Krakowska" pierwsza alarmowała o dziwnym pyle, który pojawił się w Nowej Hucie. Podczas czerwcowej debaty zorganizowanej przez naszą redakcję, Jan Staniewski, wicedyrektor ds. walcowni gorącej Arcelor Mittal zapewniał, że huta będzie mniej uciążliwa.
- Do końca przyszłego roku wyłączone zostaną dwie baterie koksownicze. W tym roku modernizowana będzie taśma spiekająca, która zostanie wyposażona w nowoczesne elektrofiltry - wyliczał dyrektor. Twierdzi też, że za zanieczyszczenia odpowiada ok. 120 zakładów sąsiadujących z Hutą.Inspektorzy WIOŚ wykluczyli winę innych przedsiębiorstw. We wnioskach pokontrolnych nakazali kombinatowi, by
w przypadku złych warunków pogodowych przerywał pracę stalowni. - Wdrożono procedurę reagowani
a na niekorzystne warunki atmosferyczne - zapewniał nas Jan Staniewski. - W czasie silnych, wschodnich wiatrów przewiduje się wstrzymanie pracy niektórych ciągów produkcyjnych - zapowiadał. Po wakacjach odbędą się spotkania szefów huty z mieszkańcami.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?