![To wtedy powstał Jubilat, przebudowano Rynek, a mieszkańców paraliżował strach przed seryjnym mordercą. Zobacz Kraków lat 60. [ZDJĘCIA]](https://d-art.ppstatic.pl/kadry/k/r/1/80/1a/5d30872396d4d_o_large.jpg)

Dom Handlowy Jubilat przy al. Krasińskiego 1, tu na zdjęciu z 1967-68 roku, z czasu budowy. Idea powstania tego modernistycznego gmachu pojawiła się w 1958 roku, wiązała się z jubileuszem 50-lecia Spółdzielni Spożywców „Społem”. Pierwotnie miał zostać oddany do użytku w 1964 r., jednak ostatecznie stało się to w 1969 roku.
Leszek Grabowski w swoich wspomnieniach oczywiście nie pomija również tego wydarzenia i pisze: "(...) na ćwierćwiecze PRL, a więc
w 1969 roku został otwarty DH Jubilat, w ówczesnym Krakowie handlowy gigant, którego budowa ślimaczyła się latami. Pamiętam sobie, że po jego otwarciu przynajmniej przez dwa tygodnie przewinęły tutaj przez to okienko ku 'Zachodowi' nieprzebrane tłumy".

Czy Wianki, odbywające się co roku na bulwarach wiślanych, były podobne do obecnych? Tu można sprawdzić to na fotografii Henryka Hermanowicza z 1961 roku.

Nie mogło w Krakowie oczywiście zabraknąć jego wyjątkowych tradycji. Tak wyglądały harce Lajkonika na ul. Zwierzynieckiej w 1960 roku.
Warto przypomnieć, że Lajkonik w czasach PRL dał też nazwę lokalnej grze liczbowej. Leszek Grabowski opisuje, jak w 1964 roku jego mama "zagarnęła" w tej grze wygraną w wysokości 20 tys. zł. "Za część z tych pieniędzy: 5500 zł, kupiła skromny telewizor marki „Fala”. Może warto przypomnieć, że dobrej marki odbiornik o dużym ekranie, taki np. „Szmaragd”, kosztował wtedy około 12000 zł (...). Od tej pory cała wataha skwerkowa, często w sile z „piętnastu chłopa”, zaglądała do naszego malutkiego mieszkanka, gdy w poniedziałki, bodaj o w pół do piątej, wyświetlano znane seriale dla młodzieży: Zorro, Wilhelm Tell lub Robin Hood i wtedy dosłownie pękało ono w szwach, bo cała podłoga przed telewizorem była szczelnie zajęta" - czytamy we wspomnieniach krakowianina.