Chuligan wtargnął na podwórko Renaty Skorczyńskiej w nocy z niedzieli na poniedziałek. Aby dotrzeć do zaparkowanego około 10 metrów od ogrodzenia samochodu (to był cel) musiał pokonać szczelne wysokie, wiklinowe ogrodzenie. Za wycieraczką samochodu na przedniej szybie zostawił kartkę z groźbą.
– Oniemiałam kiedy odczytałam treść tej wiadomości – mówi Renata Skorczyńska. – Było tam napisane: „zrezygnuj dziwko bo pożałujesz”.
Kandydatka na wójta przyznaje, że dopóki ktoś niszczył jej banery nie czuła się zagrożona, ale ta wiadomość to co innego.
– Wchodząc na moje podwórko przekroczył granice bezpieczeństwa i jest dla mnie zwykłym bandytą – mówi Renata Skorczyńska. – Boję się, że następnym razem może posunąć się dalej i np. rzucić kamieniem w okno. Mam w domu dziewięcioletnią córkę. O nią boję się najbardziej. Zastanawiam się cały czas gdzie są granice ludzkiej nienawiści – wyznaje.
Wczoraj zgłosiła sprawę na policję. Postępowanie prowadzone będzie pod kątem zakłócenie miru domowego i gróźb karalnych. Są jednak marne szanse, że uda się ustalić sprawcę.
– Nie ma żadnych świadków, a kartka, która jest dowodem zdążyła przemoknąć, więc nie da się z niej pobrać śladów – wyjaśnia Renata Skorczyńska. – Mam jednak pewne podejrzenia. Osoby, które wcześniej niszczyły mi banery były widziane przez mieszkanców i to może też być ich robota – dodaje.
Mimo groźby nie zamierza rezygnować.
– W ubiegłym roku w wyborach samorządowych, kiedy kandydowałam na wójta poparło mnie 30 proc. mieszkańców. Teraz dostałam 1239 głosów. Nie mogę zawieść ludzi – tłumaczy. – Poza tym nie mogę dać satysfakcji temu kto pokusił się na tak prymitywny gest i usiłuje mnie zastraszyć – podkreśla.
Witold Grabowski, kontrkandydat pani Renaty przyznaje, że nie spodziewał się tak brutalnej kampanii wyborczej.
– Jestem zszokowany tym co się stało i mam nadzieję, że uda się znaleźć osobę, która za to odpowiada – mówi kandydat na wójta Tomic. – Apeluję także do mieszkańców, aby reagowali na każdy podobny atak, a idąc do urn nie kierowali się emocjami jakie towarzyszą nam teraz w związku z tymi bandyckimi zagrywkami – dodaje.
W gminie Tomice chyba nigdy zaciętej walki między zwolennikami poszczególnych kandydatów. Zaraz po ogłoszeniu listy z nazwiskami pojawiły się w internecie liczne komentarze pełne jadu i ataków.
Wybory w gminie Tomice
Przedterminowe wybory ogłoszono we wrześniu, po śmierci ówczesnego wójta Adama Kręciocha, który rządził gminą od 2002 roku.
Swoje kandydatury zgłosiły cztery osoby: Witold Grabowski, Renata Skorczyńska, Tadeusz Kasperek i Stanisław Michniak.
Niedzielne głosowanie wygrał Witold Grabowski zdobywając 1258 głosów.
Tuż za nim znalazła się Renata Skorczyńska, która zebrała zaledwie 19 głosów mniej (1239). Trzeci pod względem ilości zdobytych głosów był Tadeusz Kasperek (403) czwarty zaś Stanisław Michniak (136). Uprawnionych do głosowania było 6 101 osób, wydano 3055 kart a mieszkańcy oddali 3036 głosów ważnych. Frekwencja była wyskoka, bo do urn poszła ponad połowa uprawnionych do głosowania (50,07 proc).
Renata Skorczyńska otrzymała następującą liczbę głosów poparcia: Woźniki – 281, Witanowice – 526, Radocza – 190, Tomice – 242.
Poparcie dla Witolda Grabowskiego wyglądało następująco: Woźniki – 199, Witanowice – 98, Radocza – 330, Tomice – 631.
Druga tura wyborów odbędzie się w niedzielę 29 listopada. Do czasu wyboru nowego wójta, jego obowiązki pełni sekretarz gminy Ryszard Góralczyk.
