4. Gadżety erotyczne. Jak szaleć to szaleć!
Nie roboty kuchenne, to co? Jak sprawić jej przyjemność po ciężkim dniu pracy? - wytężają umysły mężczyźni. Zwoje pracują i już nad głową pojawia się świecąca żarówka jak u bajkowego Dobromira (pomysłowego zresztą). Może podrasować atmosferę w łóżku - snują rozważania. Szybka wizyta w seks shopie i po sprawie. Choć zabawek tam ci od groma, zabawa może się skończyć, zanim się zaczęła. Wybranka serca obdarowana takimi gadżetami dostanie jasny komunikat - w łóżku mógłby być większy ogień, a zatem coś z nią nie tak. Tego pożaru szybko nie ugasisz.

5. Suplementy diety. W końcu zdrowie najważniejsze
Ile razy słyszałeś od niej "Jestem za gruba, muszę iść na dietę"?! Tak, to pytanie retoryczne, zresztą zliczyć się tego nie da. Pamiętaj o jednym - kobiety mówią niekoniecznie to, co myślą. Hasło "jestem za gruba" to tylko bodziec dla ciebie, żebyś natychmiast zaczął prawić jej komplementy. Tu - podpowiedź - użyj sprawdzonego zwrotu: "Figura jak u modelki". Niewłaściwe rozszyfrowanie wypowiadanych przez twoją damę słów i powrót do domu z pigułkami na zrzucenie wagi lub herbatkami na przeczyszczenie to istne harakiri.

6. Garnki, czyli przez żołądek do serca
Nawet, gdy żona ma czarny pas w gotowaniu, tego dnia nie racz jej nowym zestawem garnków. Podczas gdy ona czeka, aż zabierzesz ją na romantyczną kolację przy świecach, rzucone w jej kierunku od niechcenia - "a w tym to szybciej grochówa się podgrzeje" - może nie zadziałać jak afrodyzjak.

Co więcej, są przypadki, że w takich sytuacjach nie tylko dopiero co podarowana patelnia, ale i wałek poszedł w ruch.

7. Kwiaty dla kwiatuszka
Pech chce, że Dzień Kobiet wypada zimą i na łące nie zerwiemy bukietu fiołków. Co bardziej oszczędni szerokim łukiem omijają kwiaciarnie, raz, że tego dniach kolejki jak stąd do Ameryki, dwa, że trzeba się szarpnąć, bo bukiet róż swoje kosztuje. Ale od czego są promocje w markecie. Zresztą tam to mają łeb na karku, kwiaty żywe, doniczkowe, trwałe. Tylko podlewać i jeszcze zakwitną, gdy ukochana będzie obchodziła urodziny w listopadzie. I tu pułapka. Kto ma węża w kieszeni, ten może narazić się na toksyczne działanie jadu żmii.