W Przyszowej w gminie Łukowica do tragedii doszło około godz. 21, kiedy bus prywatnej firmy przewozowej lokalna linię, wracał już do bazy. Na zakręcie, bardzo poważnie ograniczającym widoczność prowadzącym pojazdy, zbyt późno dostrzegł mężczyznę na jezdni.
57-letni kierowca busa nie zdołał zatrzymać pojazdu ani wykonać manewru pozwalającego na ominiecie człowieka, który według wstępnych ustaleń policji najprawdopodobniej leżał na jezdni. Piezy znalazł się pod kołami busa.
- Kierowca busa wezwał pomoc i natychmiast starał się ratować ofiarę wypadku - relacjonuje oficer dyżurny Powiatowej Komendy policji w Limanowej. - Z początkowej fazy ustaleń funkcjonariuszy pracujących na miejscu wypadku wynika, że śmierć pieszego nastąpić mogła natychmiast o uderzeniu przez samochód.
Droga powiatowa w Przyszowej jest zablokowana. Na miejscu tragicznego wypadku pracują policjanci i strażacy. Jest tam również prokurator.