Oficer dyżurny Stanowiska Koordynacji Ratonictwa Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Sączu o godz 20.10 w sobotę został zaalarmowany, że w rejonie przysiółka Łężek we wsi Rdziostów dostrzeżono w rzece Dunajec bezwładnie unoszące się ciało mężczyzny.
Do akcji skierowano jednostki PSP z Nowego Sącza oraz karetkę Sądeckiego Pogotowia Ratunkowego i funkcjonariuszy Miejskiej.
Komendy Policji w Nowym Sączu.
Po wydobyciu mężczyzny na brzeg lekarz pogotowia stwierdził, że zgon nastąpił znacznie wcześniej. Na miejsce tragedii przyjechał prokurator mający nadzorować śledztwo.
- Mężczyzna wyłowiony z Dunajca nie posiadał przy sobie dokumentów ani charakterystycznych przedmiotów pozwalających ustalić jego tożsamość - relacjonuje oficer dyżurny Miejskiej Komendy Policji w Nowym Sączu. - W tej sytuacji wdrożone zostały procedury mające doprowadzić do identyfikacji osoby, która straciła życie. Obejmuje to również porównawcze analizowanie danych o osobach zaginionych.
W sobotę wieczór działania policji na miejscu tragedii trwały niemal do północy. Teren oświetlała Ochotnicza Straż Pożarna z miejscowości Klęczany w gminie Chełmiec. Policyjne działania zostały tam wznowione w niedzielą rano i nadal trwają. Policja poszukuje m.in. ewentualnych śladów przemieszczania się mężczyzny lub jakichkolwiek przedmiotów, które mogły pozostać na brzegu.