W nocy rakiety uderzyły we Lwów
„Liczba zabitych w wyniku rosyjskiego ataku rakietowego wzrosła do 9 osób, 42 osoby zostały ranne (w tym troje dzieci)” – czytamy w raporcie Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Ukrainy. Wcześniej informowano o siedmiu zabitych osobach.
„Siedmiu zabitych. Pod gruzami kamienicy we Lwowie, w którą uderzyła rakieta, odkryto ciało innej kobiety” - informował na Telegramie szef lwowskich władz obwodowych Maksym Kozycki.
Dodał, że zdołano już usunąć 70 proc. gruzowiska powstałego po rosyjskim ataku, ale ekipy ratownicze będą nadal pracować przez całą noc. W zgliszczach mogą być jeszcze uwięzione cztery osoby - informuje agencja Ukrinform.
Wcześniej mer Lwowa Andrij Sadowy przekazał, że doszczętnie zniszczone zostały dwa budynki. Wojska agresora ostrzelały Lwów przy pomocy pocisków manewrujących Kalibr. Siły powietrzne Ukrainy przechwyciły siedem spośród 10 rakiet.
Wołodymyr Zełenski zapowiada odwet
"Skutki nocnego uderzenia rosyjskich terrorystów. Niestety są ranni i zabici. Wyrazy współczucia bliskim. Z pewnością wróg otrzyma odpowiedź. Odczuwalną" - zapewnił prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski na Telegramie
Lwów zmaga się z przerwami w dostawie prądu
"W rezultacie rosyjskiego ostrzału rakietowego uszkodzony jest blok mieszkalny. Zniszczone zostały drugie i trzecie piętro w dwóch klatkach schodowych" - napisał Kłymenko na Telegramie.
W wyniku ostrzału we Lwowie odnotowano przerwy w dostawie prądu.
W nocy z środy na czwartek na terenie Ukrainy ogłoszono alarm lotniczy.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
lena
Źródło:
