Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tramwaj-gigant dostaje w naszym teście czwórkę

Arkadiusz Maciejowski
Najdłuższy w Polsce tramwaj po ulicach Krakowa jeździ od czwartku. Bardzo wygodny, problemy są na zwrotnicach...
Najdłuższy w Polsce tramwaj po ulicach Krakowa jeździ od czwartku. Bardzo wygodny, problemy są na zwrotnicach... Anna Kaczmarz
Przetestowaliśmy, jak w normalnym ruchu po mieście sprawdza się najdłuższy tramwaj w Polsce. We wtorek kursował na linii nr 50 Do nowego krakowskiego "kolosa" wsiadamy na pętli w Kurdwanowie. Specjalnie zajmujemy miejsce w ostatnim - piątym - segmencie pojazdu, aby sprawdzić, czy mieści się on na poszczególnych przystankach i czy nie trzeba wysiadać np. na jezdni. Jest dobrze - mieści się.

Pierwsza niespodzianka? Wyjątkowo dużo miejsca między siedzeniami. Wygodnie, można niemal wyprostować nogi. To nowość, bo w starszych tramwajach można się często nabawić skurczu kończyn dolnych.

Od razu jednak rzuca nam się w oczy kilka niedociągnięć. Gdy wjeżdżamy na zużyte już torowisko przy ul. Wielickiej, w pojeździe robi się tak głośno, że praktycznie nie słychać zapowiedzi następnych przystanków. Na szczęście ich nazwy wyświetlane są na dużych ekranach.

Cały czas naszą trasę możemy również śledzić na nowoczesnych tablicach zawieszonych po prawej stronie tramwaju. Mamy na nich trzy elementy. Jest mała mapka, niemal identyczna jak w samochodowych GPS-ach. Na niej możemy obserwować, którą część miasta obecnie przemierzamy. Jest też graficznie przedstawiona cała trasa przejazdu. Trzecim elementem są zdjęcia miejsc znajdujących się w okolicy najbliższego przystanku. Niestety, na razie prezentowana jest tylko część fotografii. Dojeżdżając do Hali Targowej co prawda możemy zobaczyć na wyświetlaczu okoliczny wiadukt, ale już np. przy ulicy św. Wawrzyńca pasażerom ukazuje się... znaczek MPK.

W pojeździe nie ma także młotków bezpieczeństwa. Furorę robią natomiast nowoczesne kasowniki, których wewnątrz jest aż 10. Poza kasowaniem biletu można też w nich sprawdzić wszystkie dane zapisane na karcie KKM. Co ciekawe, przy zmianie języka włącza się oryginalny brzęczek.

Najdłuższy w Krakowie tramwaj robi na ulicach spore zamieszanie. Gdy przejeżdża przez miasto, nie ma osoby, która się za nim nie obejrzy. Wielu krakowian sięga od razu do kieszeni, aby komórką zrobić zdjęcie pojazdu.

Niekiedy mają na to sporo czasu. Wczoraj tramwaj miał problemy z automatycznym przestawieniem zwrotnic. Motorniczy musiał co chwilę wysiadać i robić to ręcznie. Pasażerowie byli jednak wyrozumiali i koncentrowali się na oglądaniu wyposażenia pojazdu. - Bardzo dobrym rozwiązaniem jest, że w tym gigancie zamontowano aż dwa automaty z biletami - zauważa Leszek Jamróz, mieszkaniec os. Piaski Nowe. I dodaje, że rozwiąże to, kłopoty z zakupem bloczka. - W tradycyjnych pojazdach regularnie się zdarza, że jedyny zainstalowany automat się psuje albo nie wydaje reszty. Tutaj zawsze mamy natomiast alternatywę - dodaje Jamróz.

Wiele osób zwraca także uwagę, że w najdłuższym tramwaju - przy ostrzejszym hamowaniu - nie szarpie tak bardzo jak w innych składach kursujących po Krakowie. To zapewne zasługa zamontowanego nowoczesnego układu hamulcowego, łącznie z funkcją zapobiegania poślizgom ABS.

Przez ostatnie dni krakowski kolos kursował na linii nr 1. Teraz przeniesiony został na linię nr 50 - MPK chce go przetestować na innych odcinkach torów. To korzystne rozwiązanie także dla pasażerów, bo więcej osób może się przekonać, czy ponad 40-metrowy tramwaj rzeczywiście jest taki wyjątkowy.

40 minut jazdy za 5,5 miliona zł
Tramwajem, który ma dokładnie 40,5 metra, przejechaliśmy całą trasę linii 50: z Kurdwanowa przez Podgórze, Kazimierz, Grzegórzki na Dworzec Główny, Prądnicką na Krowodrzę Górkę. Podróż trwała 40 minut. Tramwaj został wykonany we Wrocławiu na specjalne zamówienie MPK. Kosztował 5,5 mln zł. Po Krakowie jeździ od ubiegłego czwartku.

Trwa plebiscyt na Superpsa! Zobacz zgłoszonych kandydatów i oddaj głos!

Wybieramy najpiękniejszy kościół Tarnowa. Sprawdź aktualne wyniki!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska