Chińczycy inwestują astronomiczne pieniądze w piłkę nożną. Media coraz częściej informują o bajecznych propozycjach z Chin dla wielkich piłkarzy grających w Europie. Lukratywną ofertę kilka miesięcy temu miał otrzymać również polski napastnik, Robert Lewandowski.
- Podpisując nowy kontrakt z Bayernem też miał do wyboru niemoralne pieniądze z Chin i 22 mln euro z bonusami za sezon w Monachium. Jeżeli słyszymy te kwoty to od razu myślimy, że bieda go nie dogoni - powiedział Adam Godlewski, dziennikarz tygodnika Piłka Nożna.