Czytaj także: ZIKiT oszczędza poprzez wydawanie
Problem polega na tym, że ta firma wskazała ZIKiT-owi jak lepiej pracować, za ponad 550 tys. zł. - Taka kwota kłuje w oczy, szczególnie w czasie recesji - powiedział nam prof. Zbigniew Grzymała ze Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie. Niedawno pisaliśmy także o tym, że wątpliwości mieli również krakowscy radni. Zastanawiali się, czy trzeba było angażować zewnętrzną firmę i wydać tak duże pieniądze, aby ustalić, co źle funkcjonuje i jak to poprawić. W środę w ZIKiT zorganizowano konferencję, na której przedstawiony został projekt restrukturyzacji.
- Zmiany dotykają każdą z osób pracujących w ZIKiT. Każdy dział ma do wygrania jakiś swój interes. Zamiast walczyć o interesy, wpływy i stanowiska, warto poprosić firmę zewnętrzną, która spojrzy na organizację jak na maszynę do wykonywania pewnych działań. Firma sprawdzi, czy jednostka jest do tego optymalnie przygotowana - usłyszeliśmy od Marka Rudzińskiego.
Istniejąca od 23 lat firma NLP dotychczas przeprowadzała audyty dla różnych firm i spółek, ale pierwszy raz zrobiła to dla jednostki miejskiej.
- Taka reorganizacja jest racjonalna. ZIKiT nigdy nie będzie jednak działał tak jak firma, ponieważ nie jest spółką, tylko jednostką budżetową - komentuje skarbnik miasta Lesław Fijał.
Przedstawiciele firmy NLP podkreślają, że wszystko odbyło się we współpracy i z dużym zaangażowaniem kadry kierowniczej ZIKiT. W pracach nad programem oszczędności przez około trzy miesiące pracowało siedmiu konsultantów z NLP.
W pierwszym etapie (za 68,9 tys. zł) specjaliści z NLP określili problemy ZIKiT i stworzyli nową koncepcję organizacji pracy w jednostce. Opracowali też dokładne opisy stanowisk pracy, aby pracownicy mieli jasno nakreślone cele i odpowiedzialność się nie rozmywała.
W drugim etapie (za 68,9 tys. zł) eksperci z NLP zbadali, jakie są możliwości pracowników ZIKiT i zinwentaryzowali systemy komputerowe. Ten etap obejmował m.in. warsztaty z grupą kierowników i ich ocenę na podstawie zachowań podczas ćwiczeń. W efekcie analiz NLP przygotowano się do zwolnienia w ZIKiT ok. 70 osób. Wycofano się jednak z tego. - Stało się tak ze względu na koszty społeczne - wyjaśnia dyrektor ZIKiT Joanna Niedziałkowska.
Najdroższy trzeci etap (ponad 413 tys. zł) obejmował m.in. wartościowanie stanowisk pracy, opracowanie tabeli płac i zmian w wynagradzaniu. Nagradzanie ma zależeć od poziomu zadowolenia mieszkańców z usług ZIKiT. W efekcie reorganizacji, w tym roku w tej jednostce chcą zaoszczędzić 4 mln zł, a w 2014 r. nawet 6 mln zł.
Jakie zmiany?
Obecnie w ZIKiT jest 448,75 etatów. Dla porównania, w 2012 r. było ich 475. Wynagrodzenie obniżono z 4198 zł w ubiegłym roku do 3266 zł - w tym. W ramach reformy zdegradowanych zostanie 114 pracowników. O 8 zostanie zredukowana liczba stanowisk kierowniczych: z 53 do 45. Na przykład liczba zastępców dyrektora zmniejszy się z 5 do 4. 26 kierowników działów ma zastąpić 24 kierowników zespołów, zamiast 9 kierowników sekcji będzie dwóch kierowników biura.
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+