Trzebinia. Reprezentacja zagra i pomoże dwójce chorych

- Zapraszamy wszystkich do przybycia. Będzie można ciekawie spędzić czas, a przy tym pomóc potrzebującym - mówi Marcin Perek, organizator.

Głównym wydarzeniem imprezy będzie towarzyski mecz futsalu pomiędzy miejscową drużyną Manhattan Trzebinia a reprezentacją Polski +35 lat w futsalu. Będzie można zobaczyć w akcji byłe gwiazdy tej odmiany piłki nożnej. Pojedynek ten będzie można obejrzeć o godz. 17. Wcześniej rozegrane zostanie spotkanie z udziałem zespołów z Kielc i Krakowa.

Dla gości, szczególnie tych najmniejszych, przygotowano mnóstwo atrakcji. Paulina Piórko zadba o to, by maluchy miały kolorowe buźki. Dzieci będą mogły się bawić w dmuchanym pirackim statku i dowiedzieć, jak tworzyć z balonów figury i zwierzątka.

Dużą gratką dla dzieciaków będzie zapewne samochód „Złomek” należący do Ochotniczej Straży Pożarnej w Bukownie. Pojazd ten swoim wyglądem nawiązuje do niezwykle lubianej przez maluchy bajki „Auta”. Starszym osobom zapewne lata młodości przypomni milicyjny fiat i osoby przebrane w stroje funkcjonariuszy milicji. Niezwykłe umiejętności żonglerki piłką zaprezentuje Andrzej Kukla, a pokaz tresury psów Szachty Libiąskie Dog Training. Dzieci będą mogły także zobaczyć wóz straży pożarnej i agencji ochrony „Jaguar” oraz jej wyposażenie. O oprawę muzyczną imprezy zadba DJ Spoon.

Organizatorzy: Manhattan Trzebinia, „Pokoloruj z nami codzienność innych” oraz „Łączy nas pomaganie liczą”, że atrakcje te pozwolą przyciągnąć wiele osób, które włączą się w pomoc chorym.

Dawid Walczak ma 26 lat. Od pięciu lat jest niepełnosprawny. Przeszedł operację pękniętego tętniaka w mózgu. Doszło jednak do komplikacji, które spowodowały niedotlenienie mózgu. To doprowadziło do części jego obumarcia. Dawid ma niedowład czterokończynowy, nie mówi, nie ma z nim kontaktu. Wymaga całodobowej opieki. Niezbędna jest rehabilitacja w celu zmniejszenia napięcia mięśni i poprawy wydolności układu krążeniowo - oddechowego.

Marcelek Henc ma 2,5 roku. Urodził się jako wcześniak, ważył zaledwie 780 gramów i miał wiele schorzeń. Koniecznych było kilka operacji. Lekarze nie dawali mu wielkich szans na przeżycie, jednak on się nie poddał i walczy dziś o to, by stanąć na własne nogi.

Obaj chorzy potrzebują dalszego wsparcia finansowego.

WIDEO: Chory na raka chłopiec z Olkusza spełnił marzenie - na jeden dzień został policjantem

Źródło: TVN24, x-news