W poniedziałek o godz. 13 na wiadukcie wprowadzono zawężenie prawego pasa, czyli tego od strony rafinerii. Ruch nadal odbywać się będzie dwoma pasami, po jednym w każdym kierunku.
- Nie będzie większych utrudnień dla kierowców, ponieważ wiadukt jest bardzo szeroki - tłumaczy Michał Sitarek z firmy Gotowski, która odpowiada za remont wiaduktu.
Utrudnienia czekają natomiast pieszych, gdyż zamknięty zostanie chodnik znajdujący się po prawej stronie. Wciąż natomiast dostępny będzie ten po lewej stronie.
Remont wiaduktu został podzielony na trzy etapy. W pierwszym, prowadzonym pod ruchem, wykonywane zostaną głównie roboty rozbiórkowe. Usunięte zostaną m.in. balustrady i chodniki.
Kolejny, główny etap remontu wymagać będzie zamknięcia całego wiaduktu. Związane to jest z koniecznością wykonania zabezpieczenia antykorozyjnego części stalowej oraz betonowej, położeniem nowej nawierzchni, chodników i montażem oświetlenia oraz balustrad. Prace te mają potrwać 120 dni.
- Wiadukt zamknięty zostanie na początku kwietnia - informuje Iwona Mikrut z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Krakowie.
Ruch poprowadzony zostanie objazdami. Przebieg alternatywnych tras wciąż jest uzgadniany. Zostaną one zaprezentowane w późniejszym terminie. Dla kierowców będzie to trudny okres, bo nie ma innego dobrego połączenia Chrzanowa z Trzebinią.
Po otwarciu wiaduktu wykonane zostaną jeszcze prace wykończeniowe, które mają zakończyć się na przełomie października i listopada.
Koszt remontu wiaduktu to blisko 12 mln zł.
ZOBACZ KONIECZNIE:
WIDEO: Poważny program - odc. 6: Mieszkańcy walczą o zapomniany park
Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto