Turyści postanowili do samego końca majówki wykorzystać czas w Zakopanem. Idealnym miejscem do tego stała się Gubałówka. - Przyjechaliśmy 1 maja i od razu poszliśmy w góry, dzisiaj mamy już dzień wyjazdu, więc lekki spacer na Gubałówkę, ostatni rzut oka na nasze Tatry, i trzeba wracać - mówi Zbyszek z Warszawy, który przyjechał do Zakopanego z rodziną.
Najwyżej położona plaża w Polsce
Prawdziwe oblężenie przeżywa piaszczysta plaża na Gubałówce. W Polsce jest to najwyżej położona plaża, bo aż 1126 m n.p.m. Turyści zajęli wszystkie leżaki i miejsca z palet przygotowane do wypoczynku. Na samym piasku niewiele osób wypoczywa, bo kto w góry zabiera ze sobą koce lub duże ręczniki plażowe, na których można usiąść.
Zamiast piasku wiele osób wybrało trawę pobliskiej łąki. Mimo wiejącego co jakiś czas chłodnego wiatru nie brakuje śmiałków, którzy zdejmują koszulki i wystawiają na słoneczne promienie gołe plecy i torsy.
Deptak pełen spacerowiczów
Nie tylko słodkie lenistwo, ale także spacery i oglądanie pamiątek cieszą turystów na Gubałówce. W majówkę wszystkie stragany są otwarte, a w nich można znaleźć niemal wszystko. Długopisy, maskotki, magnesy, otwieracze do piwa w najróżniejszych kształtach, a wszystko to z napisem "Zakopane". Mimo iż większość pamiątek nie ma nic wspólnego z Zakopanem i górami, bo albo zostały wyprodukowane w Chinach, albo kształtem i formą nie nawiązują do regionu, to i tak znajdą się chętni na zakup takich pamiątek.
Stragany przy deptaku na Gubałówce, to także drobne przekąski i napoje. Dzięki patrolom pieszym policji coraz rzadziej widać graczy w trzy kubki.
Kilkudziesięciometrowa flaga Polski na święcie 3 Maja w Zako...
