Prof. Franciszek Ziejka, szef Społecznego Komitetu Odnowy Zabytków Krakowa zaproponował, by obok trumien prezydenckiej pary na Wawelu, umieścić również tablicę upamiętniającą pozostałe ofiary katastrofy w Smoleńsku. Ma na to zgodę kardynała Dziwisza.
- Taki gest oddałby sprawiedliwość innym znakomitym postaciom, które zginęły w drodze do Katynia - tłumaczy profesor Ziejka. Dodaje, że tablica mogłaby zawisnąć w przedsionku krypty Srebrnych Dzwonów. - O ile wiem, prezydencka para ma być pochowana właśnie tam. W ten sposób byłaby to krypta katyńska - dodaje.
Tłumaczy, że nie będzie to kolidować z sarkofagiem Józefa Piłsudskiego, gdyż ten znajduje się w głębi krypty, podczas gdy sarkofag prezydentów stanie w przedsionku. Jak podkreśla prof. Ziejka, pomysł został dziś rano przedstawiony kardynałowi Dziwiszowi. - Bardzo się spodobał - mówi profesor.
Tablica będzie wykonana już po pogrzebie Kaczyńskich.
jeśli Wawel ma być miejscem pamięci o wybitnych i szczególnych bohaterskich Polakach, to wymieniając na tablicy nazwiska wszystkich ofiar katastrofy wchodzi się w relację z innymi zbiorowymi ofiarami , które oddały życie za Polskę. co z oficerami J.Piłsudskiego, ludźmi gen. Sikorskiego, Kościuszki............? Przecież ci ludzie szli na śmierć , oddali życie..............Co z tablicami dla nich ?
s
sb
Ale nie pochowaj. My wszyscy mamay duzo szcunka,milosci do Presidenta
ale nie jestesmy w stanie zgodzic sie z pochowaniem na Wawelu.
Przykro nam ale historia,switosc Wawelu dla nas jest silniajsza
Uczucia sa tak silne jesli chodzi o Wawel, ze watpie by on mugl spoczac tak w spokoju.
Nie na Wawelu