Wirus ASF wykryty w kolejnym województwie!

Żółte auto od lat było postrachem krakowskich ulic
Tragedia, do której doszło w nocy z piątku na sobotę odbiła się szerokim echem w całym kraju. Okazało się, że kierowca żółtego renault megane, który pędził w centrum Krakowa był synem celebrytki Sylwii Peretti. Zaskakujące jest to, ze matka 24-latka od kilku lat miała świadomość tego, jak niebezpiecznie jeździ jej syn.
Po koszmarnym w skutkach wypadku na Twitterze pojawiło się nagranie sprzed lat, w którym Sylwia Peretti wspomina o pasji syna, którą nazywa wprost "wadą".
"Mój młody ma jedną dużą wadę, że zamiast jechać faktycznie na tor się wybawić, to niestety śmiga po mieście, robi to, co ja kiedyś. I to jest za**biście głupie, bo mi prawko zabrali przy 98 punktach - mówi na nagraniu matka zmarłego 24-latka.
Co więcej, okazuje się, że że żółte megane już od lat siało postrach na ulicach miasta. Samochód miał stronę na portalu tablica-rejestracyjna.pl, na którym można oceniać jazdę innych kierowców. Jak się okazało, ludzie już wcześniej w ostrych słowach komentowali brawurę osoby, która kierowała tym autem.
Śmierć na "patelniach"
Z kolei 11 lipca na zakopiance na tzw. patelniach w Chabówce, gdzie są ostre zakręty, motocyklista uderzył w bariery na jezdni w kierunku Krakowa. Zginął na miejscu. Wcześniej 23-latek miał wraz z kolegami ścigać i wykonywać niebezpieczne manewry. Ten odcinek przez kilka lat zdobył niesławę z powodu wyścigów motocyklistów, które kończyły się tragicznie. Niestety niebezpieczne wyścigi wciąż się tam odbywają.
Sądecka policja już nie raz była alarmowana przez mieszkańców o nocnych „rajdach” na ul. al. Piłsudskiego, ul. Kilińskiego, Królowej Jadwigi, Prażmowskiego. Policjanci interweniowali w tych punktach miasta po sygnałach, otrzymywanych od sądeczan.
Kontrolują, wlepiają mandaty, zabierają prawo jazdy
W całej Małopolsce jest wiele miejsc, gdzie zbieraj się fani szybkiej i niebezpiecznej jazdy. Policjanci zapewniają, że robią co mogą, żeby zapobiegać nielegalnym wyścigom.
- Praktycznie co weekend prowadzimy działania mające na celu przeciwdziałania nielegalnym wyścigom i generowanym przez nie niebezpiecznymi sytuacjom drogowym. Ogółem w Małopolsce, w I półroczu bieżącego roku skontrolowaliśmy 36 „zlotów” fanów motoryzacji, które potencjalnie mogły przekształcić się w nielegalne wyścigi. W ich toku skontrolowano w sumie 930 pojazdów, każdorazowo badając stan trzeźwości kierowców i stan techniczny pojazdów - mówi Sebastian Gleń, rzecznik małopolskiej policji.
Podczas kontroli ujawniono 5 kierowców pod wpływem alkoholu. Zatrzymano 74 dowody rejestracyjne. Na trasach dojazdowych do miejsc tych „zlotów” nadzorowano ruch drogowy i m.in. kontrolowano prędkość pojazdów. Ogółem ujawniono 762 wykroczenia w tym 368 przekroczeń dozwolonej prędkości. Sprawców karano wysokimi mandatami bądź kierowano wnioski o ukaranie do sadu, zatrzymano także 12 praw jazdy.
Zatrzymywanie praw jazdy niekonstytucyjne
W Krakowie i Małopolsce w 2021 r. liczba zatrzymanych praw jazd za przekroczenie dopuszczalnej prędkości w obszarze zabudowanym o ponad 50 km/h wyniosła ok 4,5 tys. Rok później zarekwirowanych dokumentów było już tylko ponad 1,5 tys. Przez pierwszą połowę tego roku zatrzymano niecałe 800 praw jazdy. Drastyczny spadek jest pokłosiem wyroku Trybunału Konstytucyjnego z końca 2022 r. według którego za niekonstytucyjne uznano zatrzymywanie uprawnień wyłącznie na podstawie informacji policji o popełnionym wykroczeniu - bez możliwości obrony ze strony osoby obwinionej o popełnienie wykroczenia.
- Staramy się każdorazowo interweniować w miejscach gdzie może dochodzić do organizacji nielegalnych wyścigów. W tym celu zbieramy informacje w możliwych źródłach. Pomocne są także zgłoszenia nadsyłane do nas przez mieszkańców.
Informacje o nielegalnych wyścigach można zgłaszać - nawet anonimowo - do lokalnych jednostek Policji , w trakcie zdarzenia na numer 112, jako miejsce gdzie to zjawisko się powtarza – na internetowej Krajowej Mapie Zagrożeń Bezpieczeństwa, która jest dostępna na stronach internetowych policji - dodaje Sebastian Gleń.
Kolejny problem szaleńczymi rajdami polega na tym, że kodeks wykroczeń i prawo o ruchu drogowym i nie precyzują wykroczenia pod nazwą „nielegalne wyścigi” i dlatego tego rodzaju interwencje policjanci kwalifikują w zależności od tego, jaki konkretnie przepis naruszył kierujący.
Sąd uniewinnił pirata drogowego
Niestety piraci drogowi nie ponoszą kar za swoje wyczyny. Dwa lata temu Sąd Okręgowy w Warszawie prawomocnie uniewinnił znanego pirata drogowego Roberta N. ps. Frog w sprawach dotyczących szaleńczych rajdów w Warszawie i pod Kielcami. Wcześniej sąd I instancji częściowo uznał jego winę i wymierzył mu karę 2,5 roku bezwzględnego więzienia. Mimo szalonej jazdy, którą każdy mógł obejrzeć w internecie sąd uznał, że "Frog" panował nad swoim pojazdem.
Dziś posłowie Partii Razem Dariia Gosek-Popiołek i Adrian Zandberg organizują konferencje prasową w sprawie nielegalnych wyścigów samochodowych na krakowskich ulicach.
- Przepisy na pyszne sałatki
- Parawany jak Koloseum. Oto najlepsze memy znad Bałtyku. Plażowanie to wyzwanie!
- Kraków pod wodą! Tak wyglądało miasto w lipcu 1997 roku. To była powódź tysiąclecia
- Morskie Oko i Rysy w godzinach szczytu. Oto najlepsze memy o turystach w Tatrach!
- Te fioletowe pola pod Krakowem to turystyczny hit. Tak kwitnie lawenda ZDJĘCIA