Czołowy proputinowski urzędnik z okupowanej Ukrainy zginął w zamachu bombowym.
Iwan Suszko, kolaborant, był szefem rosyjskiej administracji w okupowanej Michaijłówce. To wieś położona w rejonie, w którym jest największa w Europie elektrownia atomowa w Zaporożu. Zamach został przeprowadzony w Dzień Niepodległości Ukrainy, czyli 26 sierpnia.
– Pod siedzeniem jego samochodu umieszczono ładunek wybuchowy – powiedział Władimir Rogow, wysoki rangą urzędnik rosyjski w okupowanym regionie.
Urzędnik dodał, że atak został przeprowadzony przez „sabotażystów” w regionie i obiecał, że ich dopadnie. W podobnym tonie wypowiadała się Tatiana, żona zmarłego.
Nieoficjalnie mówiono, że w samochodzie miała być też partnerka kolaboranta i jej córka. Dziecko miało przeżyć, los kobiety nie jest znany.
Szef rosyjskiego Komitetu Śledczego Aleksander Bastrykin, bliski sojusznik Putina, zapowiedział śledztwo w tej sprawie. Suszko został mianowany przez siły okupacyjne w maju i był znany z sympatii prorosyjskich już przed wojną na Ukrainie.
mac
