https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Ukraińska księżniczka na dziedzińcu krakowskiego magistratu

(MM)
Rzeźba przedstawiająca Annę Kijowską – ukraińską księżniczkę, córkę Jarosława Mądrego, wychowanicę królowej Polski Marii Dobroniegi i przyszłą królową Francji – stanęła na dziedzińcu Urzędu Miasta przy pl. Wszystkich Świętych. Wtorkowa uroczystość jej odsłonięcia była punktem kulminacyjnym serii projektów, które miały na celu zacieśnianie współpracy i przyjaźni Krakowa i Kijowa.

Wykonany z brązu pomnik dla Krakowa ma niecały metr wysokości. Przedstawia księżniczkę Annę w okresie dzieciństwa. Księżniczka jest ubrana w długą szatę, na głowie ma delikatną koronę przypominającą wianek, a do serca przytula księgę - przybyła na dwór francuski z oświeconego Kijowa Anna była bowiem jedyną piśmienną osobą we francuskiej rodzinie królewskiej.

Anna Jarosławówna (Anne de Kiev) urodziła się ok. 1024 roku. Była młodszą córką kijowskiego księcia Jarosława Mądrego. W 1051 r. została wydana za króla Francji Henryka I i została królową Francji. Pierwszym większym przystankiem Anny w drodze do Francji był Kraków, gdzie zapragnęła ona odwiedzić swoją ciotkę – księżnę Marię Dobroniegę (była ona żoną króla polskiego Kazimierza I Odnowiciela). Planowana na kilka tygodni wizyta miała się przerodzić w kilkumiesięczny pobyt Anny Jarosławówny w Krakowie. Anna była matką króla Francji Filipa I. W historii Francji zapisała się jako prababka prawie 30 królów. Po roku 1076 informacje o niej praktycznie się urywają.

Rzeźba, która stanęła na dziedzińcu Pałacu Wielopolskich, została zaprojektowana przez Fedira Bałandina. Jej wykonawcą jest ukraiński artysta Konstantyn Skrutycki. Pomnik został podarowany Krakowowi przez organizację społeczną „Cztery Królowe” oraz Kijowską Miejską Administrację Państwową Kijowa podczas ubiegłorocznych Dni Kijowa w Krakowie.

We wtorkowym odsłonięciu rzeźby wzięła udział oficjalna delegacja Kijowa, z wicemerem miasta Wałentynem Mondryjiwskim na czele, a także zastępca prezydenta Krakowa Bogusław Kośmider.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

Odesłać z powrotem i przerobić na pomnik kazni Polskich RODZIN zadzganych i zmasakrowanych przez ludobujców czarno czerwonych...

w
wir

Jaka ukraińska???? Chyba Rusińska!!! Ukraina to kresy Rzeczypospolitej i Rosji!

G
Gość

Kompletny BEZSENS! Współpraca z Kijowem swoją drogą, ale co takiego Anna Kijowska uczyniła dla Krakowa, żeby w ten sposób ją upamiętniać na terenie Urzędu Miasta! Przebywała tu przez kilka miesięcy i co z tego. Czy Magistrat naprawdę nie zna żadnych bardziej uznanych osób do upamiętnienia w tym akurat miejscu. Taki uroczy pomnik Anny Kijowskiej powinien się znaleźć np. na Plantach, jako fajna ciekawostka.

G
Gość

Poki co niech przeproszą za sadystów z wołynia a potem sie lansują po miescie, trza miec tupet

G
Goorol

Lepiej juz bylo skrzata walnac w krzaki niz to cos. Bo to, ani nie okazja, ani sensu w tym nie ma za grosz

G
Gość

Taaaa i trojzuby jeszcze dac

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska