https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Umocnienie złotego nie traci tempa. Euro najtańsze od niemal 3 lat. „Złoty systematycznie zyskuje

Maciej Badowski
Opracowanie:
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Złoty nie zwalnia tempa. Po okresie kilku tygodni względnej stabilności nasza waluta znów zyskuje wobec euro i kurs EURPLN jest najniżej od września 2020 roku. – Zaledwie kilka groszy dzieli nas od minimów z okresu od rozpoczęcia pandemii – wskazuje dr Przemysław Kwiecień, XTB.

Spis treści

Złoty systematycznie zyskuje

– Umocnienie złotego rozpoczęło się wraz z odwróceniem się globalnego sentymentu wobec Europy i nadal postępuje na tej fali – wskazuje dr Przemysław Kwiecień CFA, Główny Ekonomista XTB.

Ekspert przypomina w swoim komentarzu, że na początku października ubiegłego roku mieliśmy ekstremalnie wysokie obawy o kryzys energetyczny w Europie, europejskie akcje były pod presją, euro kosztowało mniej niż dolar, jednocześnie prawie 4,90 złotego. Ostatecznie czarne scenariusze nie sprawdziły się, a obawy, jak zauważa, przerodziły się w „postępującą euforię”.

– Jeszcze kilka dni temu kurs EURUSD wynosił powyżej 1,12, na niemieckim indeksie DAX mamy historyczne maksima, na GPW hossę, a złoty systematycznie zyskuje. To też pokazuje jasno, gdzie jest siła napędowa tych ruchów i co może ewentualnie je zatrzymać – tłumaczy.

Zaskakujące dane z Europy

Zdaniem Kwietnia, z pewnością warto przyglądać się danym z Europy, które „ostatnio zaczynają niemiło zaskakiwać”. Jako przykład wskazuje poniedziałkowy raport o sprzedaży detalicznej z Niemiec (spadek o 0,8 proc. m/m), ale przede wszystkim kondycja europejskiego przemysłu, który „ociera się o recesję”.

– To może sprawić, że EBC nie podniesie już stóp procentowych, nawet jeśli Fed zrobi to jeszcze raz. Już teraz powiększa się niekorzystna różnica w rentownościach obligacji na niekorzyść euro i powoli przekłada się to na notowania EURUSD (choć widać jeszcze sporą determinację kupujących na tej parze) – wyjaśnia dr Kwiecień.

– Jednocześnie mamy rekordowe odchylenie w dół bieżącego kursu EURPLN od kursu skorygowanego o inflację przynajmniej od 2010 roku. Co prawda bieżący kurs jest jeszcze minimalnie wyżej niż pocovidowe minima z czerwca i sierpnia 2020 (niecałe 4,37) i zdecydowanie wyżej niż minimum ze stycznia 2020 (4,19), ale od tego czasu różnica w inflacji była bardzo niekorzystna dla złotego (tj. inflacja w Polsce była dużo wyższa od tej w strefie euro) – wyjaśnia dalej.

– Jeśli założyć, że kurs walutowy powinien zamortyzować tę różnicę, wspomniane minima z 2020 roku nie są poziomami, do których powinniśmy się odwoływać. Oczywiście jest to czynnik długofalowy, w krótkim horyzoncie rządzi sentyment, a ten pozostaje dobry i kurs EURPLN właśnie wybił się dołem z kolejnej strefy konsolidacji, kontynuując mocny trend spadkowy – podkreśla ekspert.

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

A
Anna
Jeszcze dwie kadencje PIS a Polska dogoni Niemców!
F
FÜR DOUTCHLAND
Gigantyczne drukowanie euro waluty ma swój skutek.....euro jeszcze bardziej stanieje jak odrzucimy KPO wtedy kurs wyniesie poniżej 3zł wydrukowany nadmiernie pieniądz traci na wartości......dlatego Berlin co raz bardziej będzie naciskał żebyśmy przyjęli euro walutę ale jeszcze na siłę na wepchną nam KPO
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska