Kandydatów do sukcesów jest sporo, m.in. Konrad Czerniak, który został wybrany chorążym polskiej reprezentacji na ceremonię otwarcia uniwerjsady, czy Kacper Majchrzak.
- Cieszę się, że są ludzie, którzy we mnie wierzą. Ja też w siebie wierzę i liczę, że popłynę szybciej, niż na Mistrzostwach Świata, czy Pucharze Świata, czyli zaatakuję rekordy Polski, a to będzie oznaczało progres. Nie znam jeszcze list startowych, więc trudno szacować miejsca, jakie mogę zająć - mówi Majchrzak.
Po raz czwarty na uniwersjadę pojechał Filip Wypych, specjalista w wyścigu na 50 metrów stylem dowolnym. - Zawsze uniwersjady kończyłem finałem w mojej konkurencji, a tutaj liczę, że będzie lepiej - mówi Wypych.
Również nie po raz pierwszy na uniwersjadzie jest Alicja Tchórz. Jej najlepszym wynikiem na tego typu imprezie jest szósta lokata cztery lata temu w Kazaniu.
Pływakom bardzo podoba się zarówno wioska, jak i pływalnia, na której będą się ścigać. - Bardzo fajne wrażenie sprawia i wioska uniwersjadowa, i sam obiekt. Basen jest szybki, ale dość dziwne są słupki startowe, ponoć popularne w Azji, ale zupełnie inne, niż nasze. Musimy się do nich przyzwyczaić, ale sądzę, że to nie będzie problemem - dodaje Wypych.