Czytaj także:
Stanisława B., właścicielka sporej działki rolnej położonej na terenie gminy Dębno, od dawna zabiegała o przekwalifikowanie jej w działkę budowlaną. Jej starania nie przynosiły jednak rezultatu. Pomoc w pokonaniu urzędowych przeszkód zaoferować miał kobiecie Marcin R., ówczesny kierownik referatu zagospodarowania przestrzennego, inwestycji i infrastruktury komunalnej w dębińskim urzędzie. Konieczne były jednak pieniądze - jak mówił - na wynagrodzenie osób, które zostaną po pracy, by "przerysować" sporne działki w planie zagospodarowania. Kobieta zapłaciła. - W ten właśnie sposób Marcin R. przyjął od Stanisławy B. 36,5 tysiąca złotych - wyjaśnia Elżbieta Potoczek-Bara, p.o. rzecznika prasowego Prokuratury Okręgowej w Tarnowie.
Korekty Planu Zagospodarowania Przestrzennego jednak nie dokonano. Działka, o którą chodziło pozostała rolną. W tym momencie rozczarowana Stanisława B. o wszystkim poinformowała organa ścigania. Prokuratura - po sprawdzeniu doniesień - zdecydowała się postawić Marcinowi R. zarzuty. Oprócz przyjęcia korzyści majątkowej, zarzuciła urzędnikowi przekroczenie uprawnień, powoływanie się na nieistniejące wpływy, a także sfałszowanie dokumentu (pisma, które Stanisława B. miała napisać do wójta).
Do zdarzeń doszło na przełomie 2009/2010 roku. Marcin R. nie pracuje już w urzędzie. - Sam rezygnował - poinformował nas wczoraj Grzegorz Brach, wójt gminy.
Marcinowi R. grozi kara nawet do 8 lat więzienia.
Zobacz zdjęcia ślicznych Małopolanek! Wybierz z nami Miss Lata Małopolski 2011!
Weź udział w akcji Chcemy Taniego Paliwa! **Podpisz petycję do rządu**
Mieszkania Kraków. Zobacz nowy serwis
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!