Mieszkańcy są zdezorientowani
Plac został ogołocony z kilkudziesięciu drzew. Wszędzie są trociny i sporo śmieci, głównie w postaci butelek po alkoholu. Kiedy pytamy okolicznych mieszkańców, czy wiedzą, jaki jest powód wycinki odpowiadają, że nie.
- Nikt nas nie informował. Przyszła ekipa z piłami, ścięła drzewa i tyle - na razie cisza. Podejrzewamy tylko, że w planach może być budowa bloku - mówi jeden z mieszkańców pobliskiego bloku.
Okazuje się, że teren nie należy do miasta. Jest to prywatna działka. Wydział Środowiska, Klimatu i Powietrza UMK wydał zezwolenie na usunięcie łącznie 26 drzew w ramach dwóch postepowań administracyjnych, przy czym teren był porośnięty znacznie większą ilością drzew, których usunięcie nie wymagało zezwolenia – głównie sumaki octowce i klony jesionolistne o obwodach pni mniejszych niż ustawowy próg kwalifikujący do obowiązku uzyskania zezwolenia na usunięcie, oraz orzechy włoskie.
- W ramach postępowań o wydanie zezwolenia sprawa była omawiana podczas zespołu zadaniowego ds. ochrony zieleni przy udziale ekspertów z zakresu architektury krajobrazu oraz przedstawicieli organizacji ekologicznych. Stanowisko zespołu wskazywało na brak możliwości i celowości ochrony tych drzew w procesie inwestycyjnym z uwagi na ich stan. Usunięta zieleń ma być odtworzona w postaci nasadzeń zastępczych na terenie inwestycji w sposób z nią wkomponowany. Projekt nasadzeń został pozytywnie zaopiniowany przez zespół zadaniowy ds. ochrony zieleni - mówi Joanna Dubiel, z biura prasowego krakowskiego magistratu.
Co inwestor chce wybudować?
Z informacji przekazanych przez biuro prasowe wynika, że drzewa kolidowały z planowaną inwestycją budowy budynku wielorodzinnego z garażem podziemnym, lokalami użytkowymi (handel, usługi), drogami i parkingami.
Obok ma zostaćwybudowany budynek hotelowy z garażem podziemnym, lokalami użytkowymi (handel, usługi) drogami i parkingami. Wjazd na teren tej inwestycji ma być od ul. Marii Dąbrowskiej.
- W tym miejscu sąd administracyjny uchylił postanowienia Miejscowego Planu Zagospodarowania Przestrzennego, wobec czego inwestor przedłożył decyzję ustalającą warunki zabudowy wydaną w roku 2007, której ważność była przywrócona przez sąd administracyjny - mówi Joanna Dubiel.
Nie wiadomo, kiedy planowane jest rozpoczęcie prac.
