W aptekach brakuje setek lekarstw potrzebnych chorym
- Z własnego doświadczenia i codziennej pracy w aptece mogę powiedzieć, że w tej chwili najbardziej brakuje nam Euthyroxu (lek stosowany w leczeniu tarczycy – przyp. red.), szczepionek przeciwalergicznych dla dzieci i innych szczepionek. Pojawiły się również problemy z dostępem do doustnych leków przeciwcukrzycowych o przedłużonym działaniu. Są one szczególnie ważne dla pacjentów, bo dzięki ich specyfice, chory nie musi przyjmować kilku tabletek, wystarczy, że raz zażyje taki lek - mówi mgr farm. Jerzy Jasiński, wiceprezes Okręgowej Izby Aptekarskiej w Krakowie.
Farmaceuci alarmują, że problem z dostępem do leków zaczyna przybierać dramatyczne rozmiary. Pacjenci coraz częściej są odsyłani przez aptekarzy z kwitkiem, bo potrzebnych im preparatów nie ma ani na półkach, ani w hurtowniach. Początkowo trudności z zakupem dotyczyły głównie drogich, oryginalnych preparatów, na przestrzeni ostatnich tygodni skurczyły się jednak również zapasy ich tańszych zamienników.
Na najnowszym spisie leków zagrożonych brakiem dostępności, czyli takich, których nie ma w co najmniej 5 proc. aptek w danym województwie, resort zdrowia umieścił 324 różne produkty. Przedstawiciele Naczelnej Izby Aptekarskiej oceniają, że skala problemu w rzeczywistości jest jeszcze większa, a pacjenci mogą mieć problem ze zrealizowaniem recepty na blisko pół tysiąca różnych preparatów!
„Aptecznej turystyki” wymagają nie tylko zakupy mało popularnych środków, ale także tych stosowanych do leczenia schorzeń najczęściej dotykających Polaków, po które w każdym miesiącu sięga kilkaset tysięcy chorych. Jak informuje Grzegorz Kaczor z Wojewódzkiego Inspektoratu Farmaceutycznego w Krakowie, od początku lipca małopolskie apteki zgłosiły do inspekcji problemy z dostępem m.in. do środków dla cukrzyków, chorych na tarczycę, nadciśnienie, atopowe zapalenie skóry, wysoki poziom cholesterolu, astmę, przewlekłą obturacyjną chorobę płuc, medykamentów psychotropowych czy dermatologicznych.
Dlaczego w aptekach brakuje leków?
To konsekwencja m.in. problemów z dostępem do substancji czynnych potrzebnych do stworzenia popularnych leków na nadciśnienie, cukrzycę czy chorą tarczycę. Są one wytwarzane głównie w Chinach, a część tamtejszych koncernów w ostatnim czasie przerwała produkcję. W efekcie na rynek nie tylko w Polsce, ale także innych krajach europejskich, trafiło mniej opakowań medykamentów.
Ograniczony dostęp jest także skutkiem procederu nielegalnego wywozu medykamentów z Polski. Znikają one znad Wisły, bo na ich eksporcie można świetnie zarobić. W Niemczech czy Wielkiej Brytanii za ten sam produkt trzeba bowiem zapłacić nawet 3-4 razy więcej niż w Polsce. Sankcje za tego rodzaju przestępstwa ostatnio zostały wprawdzie zaostrzone, na efekty trzeba jednak poczekać.
Resort Zdrowia zapewnia, że monitoruje sytuację, a o kryzysie lekowym nie ma mowy. - Był problem z dostępnością leków w całej Europie, związany z dostarczaniem przez producentów. W tej chwili jest on już rozwiązany. Te produkty trafiają do hurtowni, trafiają do aptek. Wznowiona została dystrybucja i dostarczanie substancji do Polski – przekonywał w środę minister zdrowia Łukasz Szumowski
Żeby ułatwić pacjentom zdobycie zaleconego przez lekarza preparatu, w przyszły poniedziałek ruszy specjalna infolinia. Pod numerem 800-190-590 pracownicy Narodowego Funduszu Zdrowia i Głównego Inspektoratu Farmaceutycznego będą udzielać informacji o tym, gdzie można kupić dane lekarstwo albo jego zamiennik.
W Małopolsce brakuje m.in. leków:
- Glucophage RX - stosowany w leczeniu cukrzycy
- Euthyrox - stosowany w leczeniu tarczycy
- Epiduo - lek dermatologiczny
- Cardura XL - lek obniżający ciśnienie tętnicze
- Protopic - lek stosowany m.in. przy atopowym zapaleniu skóry
- Glucobay - stosowany w leczeniu cukrzycy
- Alpragen - lek psychotropowy
Sprawdź, które preparaty trafiły na listę leków zagrożonych brakiem dostępności.
WIDEO:"Chodzę już tydzień czasu, ale nie ma". W aptekach rozkładają ręce, pacjenci odchodzą z kwitkiem
Źródło: TVN24/x-news
