https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

W Krakowie bedą pobierać opłatę za wjazd do centrum?

Piotr Tymczak
Anna Kaczmarz
Kraków chce wyjść z inicjatywą zmiany przepisów, która pozwoli polskim miastom pobierać opłatę za wjazd samochodów do centrum. Prezydent Krakowa Jacek Majchrowski w najbliższym czasie ma złożyć do Rady Ministrów wniosek o zmianę ustawy o drogach publicznych.

- Przygotowujemy taki wniosek za pośrednictwem Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu. Dzięki zmianom w prawie można byłoby pobierać opłaty za wjazd do centrum miasta - mówi Wiesław Starowicz, doradca prezydenta ds. gospodarki miejskiej, a w poprzedniej kadencji wiceprezydent Krakowa.

W Krakowie władze planują więc wprowadzenie rozwiązań, jakie już obowiązują m.in. w Londynie, Mediolanie, a także w Sztokholmie.

Inny pomysł ma wicemarszałek województwa małopolskiego Wojciech Kozak. Proponuje on wprowadzenie winiet na wjazd do miasta dla kierowców spoza Krakowa. Ich cena zależałaby od jakości spalin wydzielanych przez poszczególne auta. - Im bardziej toksyczne spaliny emitowałby pojazd, tym winieta byłaby droższa. Nie wyobrażam sobie jednak stawki niższej niż dziesięć złotych - wyjaśnia Wojciech Kozak.

Winiety można byłoby kupować np. na stacjach paliw usytuowanych na wjazdach do Krakowa. O uiszczeniu opłaty świadczyłaby specjalna naklejka na szybie samochodu. - Mogliby je kontrolować strażnicy miejscy. Z opłat zwolniłbym taksówkarzy i mieszkańców Krakowa. Dla nich byłyby osobne naklejki - dodaje wicemarszałek Wojciech Kozak.

Ekologiczna strefa, do której nie mogą wjeżdżać auta będące największymi trucicielami, funkcjonuje już w Berlinie. Tam, aby wjechać do centrum, trzeba mieć wykupioną plakietkę oznaczającą poziom emisji spalin.

- Możliwość oznakowania samochodów pod względem emisji spalin i pobierania za to opłat chcieliśmy wprowadzić już kilka lat temu. Wtedy władze województwa się na to nie zgadzały. Cieszę się, że teraz mają inny pogląd - podkreśla Wiesław Starowicz.

Tyle że, aby wprowadzić winiety, również należałoby zmienić polskie przepisy. - Jest to możliwe, skoro takie opłaty są w miastach innych krajów Unii Europejskiej. Musimy zmienić prawo i będziemy naciskać, aby tak się stało. Mamy przygotowany pakiet rezolucji. Rozmawialiśmy już w tej sprawie z posłami - mówi Bogusław Kośmider, przewodniczący Rady Miasta Krakowa.

Można się jednak spodziewać, że z opłat za wjazd do Krakowa nie będą zadowoleni kierowcy z innych miast.

- Takie opłaty byłyby denerwujące i pewnie odstraszałyby turystów. Niedługo ludzie wychodzący z Dworca Głównego będą musieli płacić za to, że nie są zameldowani w Krakowie, a chcą się przejść po Rynku Głównym czy na przykład pooddychać krakowskim powietrzem - nie ukrywa ironii aktor Andrzej Grabowski, który ma samochód zarejestrowany w Warszawie, ale często przyjeżdża do Krakowa.

- Wprowadzenie poboru opłat za wjazd do centrów zabytkowych miast i dużych metropolii sprawdza się w Europie. I jest nieuniknione także w Polsce - uważa Dorota Prochowicz z firmy Kapsch Telematic Services, specjalizującej się w projektowaniu i budowie systemów poboru opłat drogowych.

W Berlinie, w oznaczonej strefie ekologicznej miasta, mogą poruszać się tylko pojazdy spełniające określone wymogi emisji spalin. Informują o tym specjalne plakietki, określające rodzaj normy emisji spalin auta. Można je kupić w stacjach kontroli technicznej czy w niektórych warsztatach samochodowych. Jednorazowy koszt naklejki, którą należy umieścić na szybie w widocznym miejscu, to 5 euro. Za jej brak płaci się mandat w wysokości 40 euro.

Komentarze 64

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

S
Szprota
Widać od razu że kompletnie nie pasujesz do Naszego miasta, "zwarszawiałeś" pewnie to teraz wypad, nie podoba się? Nikt nie będzie Cię prosił byś tu został. W kwestii spalin i zanieczyszczonego powietrza w Krakowie jest to idealne rozwiązanie, ze względy na strunkture miasta która, nie okłamujmy się, jest średniowieczna i nie pozwala na np. szersze jezdnie czy poprostu wiecej dróg, pomysł ten pozwoli na rozładowanie korków i zmniejszy ruch w centrum a co za tym idzie zwiększy atrakcyjność miasta. Przestanie się kojarzyć z hałasem, korkami, trującym powietrzem. Ludzie którzy przyjeżdżają zza miasta trują tak samo lub bardziej niż mieszkańcy niszczą drogi, jak mieszkańcy ale podatków nie odprowadzają w Krakowie tylko w swoich gminach, więc nie przyczyniają sie do rozwoju infrastruktury.
PS. Jeśli już udzielasz sie publicznie, staraj się robić to poprawnie, po Polsku.
j
juuulek
gdy już powstanie więcej parkingów Park&Ride, to wierzę, że usuwanie aut z centrum się naprawdę będzie sprawdzać
nie mam zdania co do samego tego pomysłu, bo jest on o tyle słuszny, co z jednej strony potrzebny już teraz, a z drugiej nie bardzo możliwy do spełnienia "bez ofiar" w tym momencie
szkoda, że Kraków nie ma tyle pieniędzy na komunikację co Warszawa, o takich miastach jak Londyn czy Berlin w ogóle nie wspominając :/
K
Krakus
No wlasnie czy ktoś z tych kretynow radnych pomyslal o ludziach chorych i starych ????????? Panie prezydencie Krakowa i pana bezmyślni radni Chyba was jest za dużo i macie za duza PUSTKE W WASZYCH LEPETYNACH !!!!!!
K
Krakus
Po latach wrucilem do krakowa ale widze ze trzeba z krakowa uciekać bo to miasto
przez kretynskich radnych nie nadaje się do mieszkania.
nawet mam jednego z tych kretynskich radnych za sąsiada , to jak oni tak dzialaja jak w miejscu zamieszkania się zachowują to już mam pojecie o ich pomysłach i kretyństwie. ZAMKNIJCIE TEN KRAKOW NA KLODKE NA WAWELU POCHOWAJCIE TEGO DRUGIEGO PRZYGLUPA JAK UMRZE I TO BEDZIE KROPKA NAD " I "
Po powrocie ze Stanow mieszkałem trochę pod Warszawa i myslalem ze musze wracac do mojego Krakowa bo warszawa to chamowo - O JK SIE MYLILEM !!!!!! co coz POWODZENIA KRAKOWSIE ..........wadze !!!!
T
Tomasz
Problem jest taki, ze Ty jestes jedna, a nas tu w Krakowie, ktorzy musza oddychac spalinami jest kilkaset tysiecy. Dziecko mojego brata choruje na rozne dolegliwosci, ma uczulenie na porawie wszystko. Lekarz powiedzial, ze to ewidentnie sprawa zanieczyszczenia. Docen to, ze tam gdzie mieszkasz masz czyste powietrze!
k
konik
się koniu
m
mikaangelo
meldunek tymczasowy zniesiono z początkiem roku panie ho ho miastowy
c
chora
Ja nie jestem z Krakowa, jestem zchorowana i lecze się od lat w Krakowie w różnych klinikach, niestety gdy zachorowałam nie miałam odpowiedniej ilości lat przepracowanych i nie mam renty ani żadnych dochodów nie jestem w stanie jechac ani pociągiem ani autobusem 45 km i muszę kilka razy w miesiącu byc w Krakowie, ktos musi mnie przywieź pod samą klinike pytam za co? Dla mnie wydanie 50ciu zł na paliwo jednorazowo do Krakowa to jest bardzo dużo, mam się nie leczyc? A co z moim dzieckiem? Czy Majchrowski zastąpi mu matkę? Zdajecie sobie sprawe ile takich osób jak ja jest w takiej sytuacji?
J
Janek
Dało się wywalić auta z Rynku i Małego Rynku, to da się to rozszerzyć z pożytkiem dla wszystkich mieszkańców miasta bez względu na krzyki prowadzących bryki.
d
dd
i tyle...
J
Janek
spalanie węgla nawet najczystszego także - to nas truje. Ograniczenia dla życia w godnych warunkach są absolutnie niezbędne.
n
neoburak
ja też, i dlatego biedni nie powinni jeździć samochodami. Nie stać ich na utrzymanie techniczne samochodu i ubezpieczenie. Zaoszczędzone pieniądze niech przeznaczą na swoje rodziny, a nie na samochód. Jest KM i gratom wstęp do miasta wzbroniony!
k
krakowianin
mozna sobie myslec co zrobic ale ja powiem jedno! nie auta wywalac z centrum tylko przestancie kur.wy palic smieciami w tych piecach to moze bedzie lepiej
K
Krakus
Pan prezydent dobrze myśli PO JAKĄ CHOLERĘ !? auta do centrum ? Mamy piękne centrum ,zabytkowa ,masa pieszych,turystów jak nigdzie indziej . I w tym potrzebne nam samochody - jedzie samochów w nim 1 człowiek - a takich są tysiące. A ROWEREM ,BUTAMI ,SPACERKIEM,WDYCHAĆ SWIEŻE POWIETRZE !
K
Krakusik
bardzo ciekawie pomyślane dla naszego miasta jestem za tym zeby nie wjezdzac w centrum gorszymi autami ( sam posiadam passata 04r B5 fl) i nie oszukuje sie ze moje autko daje duzo spalin tylko z drugiej strony czy ludzie dojezdzajacy do krakowa z naszych tzw "wioch" beda mieli na oplaty wjazdowe do krakowa. Porównuja pomysl do tych wymaganych w miastach europejskich ale niestety jedno u nas nie jest na poziomie europejskim - to nasze wyplaty , niektorzy oczywiscie zarabiaja duzo ale ja wstawiam sie za przecietnym Kowalskim ktory bierze 2 tys miesiecznie nie wiem czy bedzie to oplacac jak czasem nie starcza na podstawowe rzeczy . Rewolucja ekologiczna - owszem ale moze by tak zamiast nakladac na nas jakies znowu podatki, bileciki wjazdu :) to doplata z jakiegos funduszu na autka hybrydowe ewentualnie auta z nowoczesnymi standardami spalania. Moze to byloby rozwiazanie po cos wszedlismy do tej Unii, oczywiscie mozna ewentualnie rozwazyc inne pomysły ale niestety naszym radnym jest na reke wprowadzic nowe podatki, strefy platnego wjazdu ejj panowie SZLACHTA nie tedy droga !!! a co do pana panie Majchrowski to dziwie sie ze ludzie pana po raz kolejny wybrali jezeli pan nic nie wymyslił dla tego miasta od 8 lat ale pod wszytskim sie podpisywał ze to pana pomysły , moze czas odejsc :) niech pan ma troszke honoru i zrezygnuje pan da szanse mlodym ludzia !
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska