W Nowym Sączu znajduje się jedno lądowisko, jednak wymaga ono remontu. Od 1 styczna zaczną bowiem obowiązywać nowe wymogi, a koszt dostosowania go do nowych standardów to około 1,5 miliona złotych. - Lotnisko musi zostać odpowiednio oświetlone, być monitorowane, konieczna jest też nawigacja świetlna do lądowań nocnych - wyjaśnia starosta.
To miedzy innymi dlatego zrodził się pomysł stworzenia lądowiska w pobliskiej Krynicy - Zdroju. Uzdrowisko z roku na rok cieszy się coraz większym powodzeniem. Organizowane są tam ważne imprezy rangi międzynarodowej, ale wzrasta też ilość turystów, a co za tym idzie budowane są nowe, ekskluzywne hotele i atrakcje turystyczne. Lądowisko mogłoby spełniać kilka funkcji.
- Okazało się, że mamy w Krynicy jedyną działkę, której wyłącznym właścicielem jest powiat. Plan Zagospodarowania Przestrzennego wskazuje, że mogłoby tam znaleźć się lądowisko dla helikopterów - informuje Zaręba.
Działka w linii prostej oddalona jest od szpitala w linii prostej o kilometr. To oznacza, że spełnia wszystkie niezbędne wymogi nowej ustawy. Starostwo Powiatowe zdecydowało się więc przystąpić do zaprojektowania tam nowego lądowiska.
- Byłoby to lądowisko medyczne na wyłączność 7 dni w tygodniu 24 godziny na dobę. Będzie ono musiało oczywiście spełniać odpowiednie wymogi i tego dopilnujemy. Pojawił się jednak także pomysł, aby poszerzyć zakres jego wykorzystania o działalność komercyjna - dodaje.
Oznacza to, ze z lądowiska mogliby korzystać również osoby prywatne w ramach działalności biznesowej. - U nas odbywają się różnego rodzaju imprezy. Przyjeżdżają do nas gościa chociażby na forum ekonomiczne. To często bardzo ważne osoby. Zgodnie z procedurami lądowanie na trawnikach czy łąkach nie jest możliwe. Takie lądowisko wychodziłoby na przeciw potrzebom - zaznacza starosta.
Aktualnie jedyne lądowisko spełniające warunki wchodzące w życie od 1 stycznia 2025 roku jest w Biegonicach przy obiektach należących do straży pożarnej. Z tego miejsca dotychczas ważne osoby eskortowane były na przykład do Krynicy.
