Budynek przy ul. Piłsudskiego w Krynicy Zdroju okres świetności dawno ma już za sobą. Obiekt, w którym mieściło się kino Jaworzyna, powstał w latach 60. Ostatni seans zagrano w nim w 2010 roku.
- To ruina. Choć mam do kina sentyment, nie żal będzie mi, gdy ją zburzą - przyznaje Jolanta Zawadzka, która pracowała w Jaworzynie od 1975 r. przez 28 lat. Najpierw była kasjerką, później kierowniczką kina. Wspomina czasy, kiedy widzowie tłumnie przychodzili oglądać filmy. Gdy wyświetlano „King Konga” tak napierali na wejście do kina, że poleciały szyby.
- Ale później nastała era video i widzów było coraz mniej - przypomina Zawadzka.
Podobnie jak reszta mieszkańców uzdrowiska ciekawa jest, co powstanie w miejsce Jaworzyny. Burmistrz Dariusz Reśko sprzedał budynek. Umowa ze zwycięzcą przetargu - Centrum Motoryzacji w Gnojniku - miała zostać podpisana we środę, ale ostatecznie termin przesunięto na 1 czerwca.
Zgodnie z planem zagospodarowania i założeniami przetargu inwestor zobowiązany jest wykonać na działce 100 miejsc parkingowych, a budynek musi spełniać funkcje kulturalne. Nieoficjalnie mówi się, że znów będzie tam sala kinowa. Oprócz tego powstanie kręgielnia i McDonald’s.
- Nie znam planów firmy, która wygrała przetarg - mówi Dariusz Reśko. Przyznaje jednak, że nie miałby nic przeciwko restauracji znanej marki.
- To dla Krynicy byłaby wartość dodana - uważa Reśko, podkreślając, że każda nowa firma to dodatkowe miejsca pracy dla mieszkańców.
Piotr Czyżycki, właściciel Centrum Motoryzacji w Gnojniku, na razie nie potwierdza tych informacji.
- Za wcześnie jeszcze mówić o naszych planach. Teraz potrzeba przeprowadzić badania geologiczne, żeby wiedzieć, jaki w ogóle budynek może tam powstać - mówi. Dodaje, że zależy mu, aby mieszkańcy byli z nowego miejsca zadowoleni.
