Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Niecieczy pracują i czekają już na Zawiszę

Andrzej Mizera
Ciężka praca to hasło, które obowiązuje w Niecieczy przed zbliżającym się wielkimi krokami niedzielnym spotkaniem z Zawiszą Bydgoszcz (godz. 17).

Czytaj także: Kaczmarek: Pierwsze mecze pokażą, o co możemy walczyć

Ten pojedynek będzie zarazem dla drużyny Termaliki Bruk-Betu Nieciecza pierwszym spotkaniem w tym sezonie przed własną publicznością. Nie trzeba nikogo przekonywać, że piłkarze chcą go jak najlepiej zagrać i oczywiście wygrać. Zresztą po bardzo udanej premierze pierwszoligowej w Katowicach nie może być inaczej. O tym jednak pojedynku w zespole powoli zapominają.
- Ten wynik cieszy, ale przed nami dużo pracy i na tym się koncentrujemy. Ćwiczyć będziemy do soboty - przyznaje trener niecieczan Dusan Radolsky.

Przygotowania do niedzielnego spotkania przebiegają bez większych problemów kadrowych. Drobny uraz miał wprawdzie bramkarz Maciej Pochroń, ale już wrócił do zajęć. Nie trenuje natomiast młody obrońca Jakub Czerwiński. 20-latek narzekał ostatnio na kłopoty z mięśniami brzucha.W wtorek przeszedł zabieg w jednej z katowickich klinik. - Mam teraz wstawioną specjalną siatkę wzmacniającą, która ma zregenerować mięśnie. To ma mi pomóc - mówi zawodnik.

Piłkarz przyznaje, że inaczej wyobrażał sobie pobyt w nowym klubie. - Przychodząc do Termaliki Bruk-Betu, chciałem się dalej rozwijać. Służyć temu miała gra w pierwszej lidze. Tak niestety nie jest. Wszystko przez kontuzję. Na razie przebywam w Muszynie i już rozpocząłem rehabilitację. Oby przebiegała bez kłopotów. Chciałbym jak najszybciej dołączyć do kolegów - mówi Jakub Czerwiński.
Przerwa tego młodego defensora może potrwać do miesiąca. Z zespołem na pełnych obrotach trenuje natomiast innym młodzieżowiec - Szymon Martuś.

- Nie wiem, czy zagra z Zawiszą. Przed nami jeszcze kilka treningów - przyznaje Radolsky.
W zespole humory dopisują, zawodnicy w niedzielnym spotkaniu zamierzają iść za ciosem.
- Chciałbym, żebyśmy zostali czarnym koniem rozgrywek. Wszystko jest możliwe. Żeby tak się stało, o wygraną musimy walczyć w każdym pojedynku - zaznacza Emil Drozdowicz, napastnik pierwszoligowca.

Na niedzielny mecz z Zawiszą Bydgoszcz prowadzona jest już przedsprzedaż biletów. Będzie je można kupić w piątek (w godz. 16-17.30) i sobotę (w godz. 14.30-16) w kasach stadionu w Niecieczy. Ceny w przedsprzedaży wynoszą - na trybunę zadaszoną 15 zł normalny i 10 zł ulgowy, na trybunę odkrytą 10 zł normalny, a ulgowy 5 zł. W dniu meczu wejściówki mają kosztować od 6 do 18 zł.

W sprzedaży są również karnety na 10 spotkań jesiennych Termaliki Bruk-Betu u siebie w cenach od 40 do 135 zł.

Zobacz zdjęcia ślicznych Małopolanek! Wybierz z nami Miss Lata Małopolski 2011!

Kochasz góry?**Wybierz najlepsze schronisko Małopolski**

Urządź się w Krakowie!**Zobacz, jak to zrobić!**

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail

Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska