Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Niemczech mus, a Polacy wolne ptacy [KOMENTARZ, WIDEO]

Włodzimierz Zapart
Włodzimierz Zapart
Włodzimierz Zapart fot. Adam Wojnar
Kierowcy, tirowcy, transportowcy protestowali i blokowali wczoraj drogi. Ściśle rzecz biorąc protestowali właściciele firm transportowych. Tym razem chodziło o to, że Niemcy wymagają, aby wszystkim, którzy pracują w Niemczech, także polskim kierowcom, płacić niemiecką stawkę minimalną, czyli 8,50 euro za godzinę. W Polsce płaćcie po polsku, a w Niemczech po niemiecku - mówią Niemcy.

To dla naszych biznesmenów podobno oznacza ruinę - stąd protest. 8,50 euro brutto to 28 zł na rękę. Jeden powie, że to dużo, drugi, że mało.

Każdy zgodzi się jednak, że kierowca powinien być wypoczęty i dobrze wynagradzany, bo tylko wtedy można mieć nadzieję, że nie uśnie za kierownicą i nie przeszarżuje, spiesząc się, by wyrobić normę.

Niemcy nie chcą u siebie półżywych z niewyspania szoferów, bo tacy ludzie wiozą śmierć. To bardzo racjonalne podejście. Dlatego uważam, że wczorajsza akcja to nie był słuszny protest.

W dodatku blokady przeciwko niemieckim przepisom zorganizowano w Polsce. Dlaczego nie w Niemczech? Czyżby tam policja nie pozwalała na takie "słuszne protesty"? Cóż to zatem musi być za straszny kraj!

WIDEO: Protest przewoźników drogowych: "Musielibyśmy drastycznie podnieść pensje, a nas nie stać"

Źródło: TVN24, X-News

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska