https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

W odwecie za kurę zabił widłami psa sąsiadów

Tomasz Mateusiak
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne
Wykazał się wielkim okrucieństwem czy może jedynie bronił swojej własności? Nowotarska policja bada sprawę mieszkańca nowotarskich Oleksówek, który w sobotę wieczorem zadźgał widłami psa sąsiadów. Zwierzę miało wbiec na jego posesję i zagryźć jedną z biegających tu kur.

- W weekend rzeczywiście byliśmy na Oleksówkach - przyznaje asp. Jacek Bobak, oficer prasowy nowotarskiej komendy policji. - Dostaliśmy zawiadomienie, że został tam zabity pies. Wysłany na miejsce patrol rzeczywiście znalazł zwłoki zwierzęcia, które zabezpieczył do badań. Pies miał na ciele widoczne rany kłute. Będziemy wyjaśniać, w jaki sposób doszło do jego śmierci.

Tyle policja. Okoliczni mieszkańcy i właściciele psa całą sprawę opisują jednak szerzej. Pechowe zwierzę to około 2,5-letnia suczka teriera niemieckiego o imieniu Kora.

- W sobotę pod wieczór wypuściliśmy psa przed dom, by sobie trochę pobiegał - opowiadają dziennikarzowi portalu podhale24.pl właściciele zwierzęcia. - Co prawda nasz dom nie jest ogrodzony, ale Kora zawsze biegała tylko wokół niego. Tym razem jednak długo nie wracała, nawet po naszych nawoływaniach. Wyszliśmy więc jej szukać.

Jak dodają mężczyźni (Kora należała do braci), kilka domów wyżej przypadkiem usłyszeli rozmowę sąsiadów, która wskazywała na to, że z psem stało się coś złego. Rzeczywiście. Na posesji sąsiada zobaczyli zwłoki psa. Jak twierdzą, były przebite widłami.

- Sąsiad, człowiek w podeszłym wieku, poinformował nas, że zabił psa, bo ten wbiegł na jego podwórko i zagryzł jego kurę. Podobno chwycił ją za gardło i zadusił. Sąsiad nie spełnił jednak naszej prośby i nie pokazał tej domniemanie zaduszonej kury - mówią właściciele teriera.

Mężczyźni zapowiadają, że nie odpuszczą sprawy zabójstwa psa. Ich zdaniem nawet gdyby Kora rzeczywiście zadusiła kurę, to nie był jeszcze powód do egzekucji. Mogli po prostu zapłacić za szkodę.

Teraz sprawą zajmie się policja, a w przyszłości być może prokuratura. Nie wiadomo jednak, czy i komu postawi oskarżenia, bo sprawa nie jest oczywista. Właściciele psa puścili go wolno bez kagańca (czego zabrania prawo i za co grozi grzywna do tysiąca złotych). Co więcej, Kora była szkolona na psa myśliwskiego, więc instynkt mógł ją popchnąć w stronę kur, a właściciel prywatnej posesji miał prawo ich bronić. Z drugiej strony istnieje jednak mocno uzasadnione podejrzenie, że do zagryzienia kury nie doszło (nie została ona pokazana policji) i starszy człowiek zabił psa, bo ten po prostu mu przeszkadzał.

- Ta sprawa jest naprawdę bulwersująca - mówi Beata Czerska, prezes Tatrzańskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami. - Wiem, że nie powinno się puszczać zwierzęcia bez opieki, ale nie rozumiem, jak ktoś może zabić zwierzę takie jak pies widłami. Przecież to trzeba być... Ach, szkoda mi słów - dodaje Czerska. Zapewnia, że jeśli potwierdzi się, że gazda z Oleksówek rzeczywiście zadźgał psa widłami, ona pomoże postawić go przed sądem.

Za zabójstwo psa ze szczególnym okrucieństwem grozi wyrok do dwóch lat więzienia.

KOMENTARZ
Zabić psa? Dla wielu to pestka...
Do równie bulwersujących przypadków znęcania się mieszkańców Podhala nad zwierzętami dochodziło już wcześniej. "Krakowska" pisała o nich wielokrotnie. Czasem znalezienie sprawcy było proste, np. wówczas, gdy mieszkaniec Stasikówki powiesił miniaturowego kundelka swojej sąsiadki na skakance, bo ten podobno drapał jego siostrę. Innym razem jednoznacznie wskazać winnego było trudniej - np. gdy po Szaflarach rozeszła się informacja, że jeden z miejscowych nastolatków zabił własnego pieska (którego zwłok jednak nie znaleziono), bo mama powiedziała, że jeśli to zrobi, ona kupi mu nowego.

Ostatnio w takich "tematach" mieliśmy jednak dość sporą przerwę. Aż do dziś...

Z perspektywy czasu patrząc na podobne historie uświadamiam sobie jedno. Niezależnie od motywacji, zwierzęcych oprawców łączy jedno. Zabicie czworonoga przychodzi sporej części górali z niezwykłą łatwością i, niestety, nie widzą oni w swoim działaniu nic złego. I właśnie to jest najgorsze.
Tomasz Mateusiak

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Komentarze 18

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
21 października 2013, 20:13, zokopion:

pies jest od tego by chałpy pilnowac tempe cepry jak nie wiecie u mnie pies jest na 1,5 met łańcuchu i uwionzany jest całycos a jak wces se go puscic to se pierwse łogrodzenie cza zrobić buroki i tyle!!!

Odezwała się patologia z wykształceniem polowym.

G
Gość
21 października 2013, 6:10, bnz:

Wściekł się na psa, bo ten mu niedzielny obiad już w sobotę zjadł. To psa wziął na większy widelec i tyle...

A co w takim razie zrobić jak pies sąsiada wykopal dziurę pod płotem i mało co nie ugryzł naszej półtora rocznej wnuczki. Kilka dni później ten sam wilczur zagryzl małego psa z którym się wychowywał. Dziś zagryzl nam kury i rzucał się na męża na naszej posesji

J
Jacek
kura gorsza od psa? w obronie swojej kury zabił agresywnego psa, gdyby zabił kunę to też źle?
n
nieeee
ciebie jutro no widly i do piachu huju zajebany
n
nieeee
spierdalaj huju zajebany jutro do ciebie ptzyjedzie psychiatry namierzony jestes
G
Góral
Teee krakus ,ne obrażaj wszystkich Górali
z
zokopion
pies jest od tego by chałpy pilnowac tempe cepry jak nie wiecie u mnie pies jest na 1,5 met łańcuchu i uwionzany jest całycos a jak wces se go puscic to se pierwse łogrodzenie cza zrobić buroki i tyle!!!
r
rzeżnik
ja na jego miejscu to samo bym zrobił czy to kura czy to pies jeden ciul hu.. mu w szyje jak nie żyje hahaha
K
Kashia
To my ludzie mamy rozum, zwierzęta działają instynktownie. Zabijasz zwierzę bo tak Ci się podoba, bez większego powodu, powinieneś zostać ukarany.
K
Kashia
Burak - tyle o Tobie.
s
sssnnn
Wystarczy popatrzeć jak ludzie traktują bez znaczenia, psy czy koty. dziubeczku, kochanie, misiaczku, może polędwiczkę, a może schabik, a może do d*** za przeproszeniem wejdziesz!! bez kagańca po mieście, załatwiają się gdzie popadnie czy to chodnik czy obsikany czyjś samochód, zwrócisz takiemu uwagę to oburzony, że zwierzę też ma uczucia... a potem lamenty jak w nocy pogryzie, albo na dziecko skoczy, że to przypadkiem, że się biedny zdenerwował... ZWIERZĘ TO ZWIERZĘ !! Masz ? to pilnuj !! Jak nie to płacz i płać !!
j
ja
Z twojego komentarza wynika że jesteś taki sam. Facet zabił psa za kurę, a ty zabiłbyś człowieka za psa.
K
Krakus
Górale to prostacki zacofany mściwy naród wstyd przynoszą Małopolsce. Górale niech sobie siedzą w swoich zaściankowym kraiku i trzymają się z dala od Krakowa.
"Górol ubrał sobie gumowe buty i powędrował do nowej Huty"
K
Krakus.
I dobrze zrobil ! Jak kto ma psa niech sobie go pilnuje a nie wypuszcza coby sié sam dozywial w okolicy. Dzis kuré a za dwa dni jakie dziecko. DOBRZE FACET ZROBILES !
d
d.
Skurwysynu góralski.
Ujebał bym ci nogę i dał do ręki.
Aha. Nie zapomnij w niedzielę iść do Kościoła, bydlaku
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska