13 z 14
Saturator domowy...
fot. archiwum

Saturator domowy

W PRL-u w upalne dni obywatele gasili swoje pragnienie, pijąc wodę sodową z saturatora. W latach 70. pojawiły się syfony metalowe, przywożone z Węgier i NRD, które nabijało się samodzielnie wymiennymi nabojami napełnionymi sprężonym dwutlenkiem węgla. Wystarczyło nalać do szklanki nieco soku, psiknąć wodą z syfonu i domowa oranżada była gotowa. Podobno paradowanie ze szklanym syfonem po ulicy było modne.
Dziś taki relikt PRL można kupić za ok. 70 zł.

Przewijaj aby przejść do kolejnej strony galerii.

Zobacz również

Najlepsza majówka w historii. "Pracuję na Krupówkach lata. Czegoś takiego nie było"

Najlepsza majówka w historii. "Pracuję na Krupówkach lata. Czegoś takiego nie było"

Gmina pozyskała XVI-wieczne zabytki w Rożnowie. Stworzą turystyczny hit?

Gmina pozyskała XVI-wieczne zabytki w Rożnowie. Stworzą turystyczny hit?

Polecamy

Wielki jubileusz OSP Liszki z defiladą pojazdów bojowych i Medalem Polonia Minor

Wielki jubileusz OSP Liszki z defiladą pojazdów bojowych i Medalem Polonia Minor

Najlepsza majówka w historii. "Pracuję na Krupówkach lata. Czegoś takiego nie było"

Najlepsza majówka w historii. "Pracuję na Krupówkach lata. Czegoś takiego nie było"

Gmina pozyskała XVI-wieczne zabytki w Rożnowie. Stworzą turystyczny hit?

Gmina pozyskała XVI-wieczne zabytki w Rożnowie. Stworzą turystyczny hit?