W Rodakach maluchy uczą się i bawią razem z mamami

Taka forma edukacji pozwala dziecku stać się bardziej samodzielnym. Znacznie łatwiej radzą sobie później w edukacji przedszkolnej. - Moja Natalka jeszcze dwa miesiące temu bała się stracić mnie z oczu. Teraz jest samodzielną dziewczynką, która zaskakuje mnie odwagą i umiejętnościami - mówi Iwona Słota, mama dwulatki - Widzę jak bardzo na jej rozwój wpływają zabawy z rówieśnikami - przyznaje kobieta.
Grupę zabawową prowadzą Edyta Kidawa-Półkoszek i Dorota Leśniak. Organizują przeróżne gry, zabawy i obserwują dzieci.

- Każde z nich jest inne. Jedno lubi bawić się klockami, drugie pięknie rysuje i ma olbrzymią wyobraźnię a trzecie preferuje zajęcia ruchowe - mówi Edyta Kidawa-Półkoszek. - Naszym zadaniem jest pomoc mamom w rozpoznawaniu potrzeb i możliwości poszczególnych dzieci, pokazywanie różnorodnych metod pracy i zabaw stymulujących rozwój dzieci oraz pomoc w planowaniu zajęć. Do "grupy zabawowej" należy 15 dzieci. Zajęcia mają dwa razy w tygodniu po półtorej godziny. Zajęcia za każdym razem mają inny scenariusz.

Mamy są nie tylko obserwatorkami, ale czynnymi uczestniczkami. Bawią się razem z dziećmi i uczą się w czym ich pociechy są najlepsze, by potem, już po zakończeniu zajęć, dalej rozwijać umiejętności dzieci.
Grupy zabawowe to program Fundacji Rozwoju Dzieci im. Komeńskiego. Wspierają rozwój najmłodszych dzieci. Szczególnie, kiedy dziecko jest za małe, by pójść do przedszkola, albo kiedy w okolicy nie ma żłobka. Systematyczne spotkania rodziców z dziećmi pozwalają też dorosłym rozwijać własne umiejętności organizacyjne i społeczne.

Fundacja wyposażyła grupę w zabawki, materiały papiernicze i minibiblioteczkę. Zajęcia będą trwały do końca kwietnia. Wszystkie mamy podkreślają, że wiele się tu nauczyły. Przede wszystkim tego, że nie można od dziecka wymagać kreatywności i różnorodnych zainteresowań, jeżeli się mu nie pokaże, jak można się mądrze bawić. Rozwój dziecka zależy przecież od dorosłych.