W ogniu przesłuchań jako pierwsi znaleźli się uczniowie z VII LO w Tarnowie. Tłumy młodych ludzi pojawiły się na szkolnym castingu. Każdy z nich, z marzeniami o muzycznej karierze i występach na prawdziwej scenie.
- Jestem tutaj, żeby sprawdzić swoje umiejętności. Namówiła mnie do tego moja przyjaciółka. Wcześniej śpiewałam tylko dla siebie, to był mój pierwszy publiczny występ, więc trochę się stresowałam - mówi Kamila Lenkiewcz.
Osiem osób do swojej drużyny dobierał w VII LO Sławek Ramian. - To już piąty raz, kiedy będę pracował z młodzieżą w tym projekcie. Już nie mogę się doczekać. Treningi z młodymi ludźmi są dla mnie olbrzymim zastrzykiem energii. Spotykamy się, ćwiczymy oraz wymieniamy wiedzę i doświadczenie - podkreśla trener drużyny z VII LO.
Kolejnymi uczestnikami projektu będą uczniowie z V LO. Grupę z tej szkoły poprowadzi Grzegorz Gawlik. Z kolei młodzież z Zespołu Szkół Mechaniczno-Elektrycznych weźmie pod swoje skrzydła Piotr Kita.
Uczniowie będą pracować w trzech grupach. Czeka ich kilka tygodni intensywnych ćwiczeń pod okiem trenerów. Po nich, 18 kwietnia staną na deskach tarnowskiego teatru, by zmierzyć się w szkolnej bitwie na głosy. - Najpierw poznam uczestników z mojego zespołu i ich temperament, a później zastanowimy się nad piosenkami do finałowego koncertu. To będzie intensywna nauka, a przede wszystkim zabawa z muzyką - zapowiada Sławek Ramian.
„Kontra-takt” jest autorskim projektem Stowarzyszenia Kanon w ramach szkolnej edycji projektu „Zakochani w Tarnowie”. - Staramy sie wyławiać muzyczne perełki i dać im szansę występu na prawdziwej scenie - wyjaśnia Dariusz Snopkowski.
„Kontra-takt” stał się dla wielu młodych ludzi impulsem do dalszego rozwoju. - Pamiętam, że był to mój pierwszy występ na serio. Olbrzym stres, ale też radość, kiedy mogłam wyjść na scenę teatru i zaśpiewać z grupą - wspomina Agnieszka Kapustka, uczestniczka pierwszej edycji projektu. Dziś jest wokalistką zespołu Wasabi, który został półfinalistą telewizyjnego talent show „Must be the Music”. Wspólnie z grupą nagrywają już swój mini album. - „Kontra-takt” sprawił, że moja przygoda z muzyką nabrała tempa - dodaje Agnieszka.